Edyta Bartosiewicz jest jedną z tych gwiazd, które stronią od blasku fleszy i życia na świeczniku. Artystka w latach 90. wydała kilka bestsellerowych albumów, które zapewniły jej silną pozycję w polskim przemyśle muzycznym. Mimo wszystko gwiazda na kilka lat wycofała się z życia publicznego. W 2020 roku powróciła z nową płytą "Ten moment".
Piosenkarka wciąż niechętnie udziela wywiadów i niewiele wiadomo na temat jej prywatnego życia. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek i za pośrednictwem Facebooka Edyta Bartosiewicz poinformowała o dość przykrej sytuacji, jaka ją spotkała.
Okazuje się, że wokalistka boryka się ze stalkerką, która podszywa się pod gwiazdę i rozsyła nieprawdziwe informacje.
Ktoś ewidentnie cię nie lubi i próbuje zaszkodzić, nie wierzę, abyś była w to zamieszana. Coś okropnego - napisał internauta, który podesłał Edycie znalezioną na Instagramie dziwną wiadomość.
Piosenkarka postanowiła zaapelować o pomoc do internautów.
Mam prośbę. Gdybyście otrzymali jakieś dziwne wiadomości na mój temat albo pisane w moim imieniu, proszę, dajcie mi znać, podeślijcie screena - poprosiła fanów na Facebooku Edyta Bartosiewicz.
Gwiazda domyśla się, kto próbuje się pod nią podszywać. W komentarzach pod wcześniejszymi internetowymi wpisami Edyta przyznała wprost, że w przeszłości była prześladowana i nękana przez dziennikarkę.
Zrobiła ze mną kiedyś kilka wywiadów, potem chciała nakręcić film. Nie zgodziłam się. Zaczęły się groźby i nękania, także moich współpracowników i znajomych. Z tego, co wiem, ta kobieta prześladowała też innych ludzi. Właśnie przez takich ludzi unikam kontaktów z mediami - tłumaczy Bartosiewicz.
Piosenkarka otrzymała wiele słów wsparcia od zaniepokojonych sytuacją fanów, którzy radzą jej, by zgłosiła sprawę na policję.