W życiu prywatnym Krzysztofa Skiby doszło ostatnio do niemałej rewolucji. W grudniu frontman zespołu Big Cyc ogłosił, że od roku jest w separacji z żoną Renatą, z którą trwał w związku małżeńskim od 34 lat. Miejsce u jego boku długo nie zostało puste, gdyż szybko wypełniła je o 26 lat młodsza modelka Karolina Kempińska, a ich wspólne zdjęcia już zdobią nagłówki poczytnych portali.
Nowa miłość Krzysztofa Skiby kwitnie w najlepsze. Ukochana jest od niego 26 lat młodsza
Jak to zwykle bywa, Krzysztof Skiba i jego nowa partnerka musieli stawić czoła nieprzychylnym komentarzom. Pod ich postami nie brakuje też sugestii, jakoby Karolina nie darzyła muzyka tak szczerą miłością, jak zapewnia w sieci. Sama zainteresowana dementuje jednak takie pogłoski i uspokaja, że ceni sobie finansową niezależność.
Przypomnijmy: Nowa partnerka Krzysztofa Skiby zapewnia: "Sama na siebie zarabiam. NIE JESTEM UTRZYMANKĄ"
Choć jej stanowisko w sprawie brzmi jednoznacznie, to chyba jednak nie wszystkich przekonała. Pod kolejnym postem wdała się bowiem w dyskusję z internautami i znów musiała się tłumaczyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukochana Skiby odpowiada na krytykę. Poszło o pieniądze i "prawdziwą" miłość
Na instagramowym profilu Kempińskiej pojawił się nowy post, w którym modelka pokazała zdjęcia z muzykiem ze wspólnego spaceru. Na jednym z kadrów lider Big Cyca obdarował nawet młodszą ukochaną całusem, co najwyraźniej sprowokowało część internautów do dyskusji. Jedna z obserwujących zaczęła rozmowę dość niewinnie, bo od prostego stwierdzenia.
Musi go pani bardzo kochać - napisała z przekąsem (?) internautka.
Kocham najbardziej na świecie - zapewniła Karolina, jednak po ironicznej odpowiedzi komentującej szybko dodała: Życzę również miłości, a nie zgorzkniałości.
Za rok o tej samej porze - nie ustępowała "fanka".
Nie wie pani, ile jesteśmy razem, więc słabo się mądrować. Ale no zobaczymy, właśnie czas pokaże - podsumowała Kempińska.
Inny komentujący z kolei znów rozpoczął temat pieniędzy, ponownie wywołując Karolinę do tablicy.
Zawsze mnie to zadziwia, dlaczego takie piękne kobiety zawsze zakochują się w starszym mężczyźnie. I zawsze to zawsze ma on więcej na koncie niż ona sama. Dlaczego nie jest tak w drugą stronę? Ja, starszy mężczyzna z niskim dochodem, zakocham się młodszej bogatej dziewczynie - ogłosił i długo na odpowiedź nie musiał czekać.
To są pana doświadczenia. Mojego stanu konta pan nie zna. Życzę miłości i mnie zgorzknienia jak u pani u góry, może to sobie są państwo przeznaczeni, zrzędy powinny być razem - drwiła, a potem dodała jeszcze: Ja naprawdę nie będę się tłumaczyć smutnym ludziom bez miłości. Ważne jest, co my wiemy.
Wybroniła się?