Już dziś wieczorem w Sztokholmie odbędzie się finał konkursu piosenki Eurowizji. W tym roku Polskę reprezentuje Michał Szpak, z którym wszyscy wiążą spore nadzieje. Wokalista został doceniony także w Szwecji, a jego piosenka jest jedną z najpopularniejszych wśród wszystkich konkursowych utworów.
Po czwartkowym półfinale Michał był bardzo rozemocjonowany swoim sukcesem. Przypomnijmy: TYLKO U NAS! Szpak dostał się do finału Eurowizji: "Chyba nigdy w życiu się tak nie cieszyłem!" (WIDEO)
Z sukcesu cieszą się także członkinie kwartetu OWEE, które towarzysza Michałowi na scenie. Jak zgodnie stwierdziły, kobieca intuicja podpowiada im, że wygrają konkurs:
Oczywiście, że wygramy! Jesteśmy z Poznania i gramy z Michałem już od roku, więc mamy nadzieję, ze ta współpraca zaowocuje. Przeniesiemy mu szczęście - mówi nam to nasza kobieca intuicja - skomentowały.
Przy okazji dziewczyny pokazały nam kulisy Eurowizji i opowiedziały o swojej karierze.
Gram od 18 lat, ale nawet pół roku temu bym nie pomyślała, że tu wyląduję. Dla nas to coś nowego, bo całe życie gram na instrumencie klasycznym, a tutaj mogę zagrać na elektrycznych - stwierdziły. Wszystko jest zaplanowane co do minuty, na przykład miałyśmy próbę o 18:59. Trzeba się pilnować i dawać z siebie wszystko.
Zobaczcie, jak wygląda Eurowizja od kuchni.