Edward Miszczak, pełniący funkcję dyrektora programowego Polsatu, w celu wzmocnienia pozycji stacji na rynku porannych pasm zainicjował nową śniadaniówkę "Halo, tu Polsat". Program, emitowany od sierpnia minionego roku przyciąga uwagę znanymi twarzami, w tym Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim. Mimo wszystko 69-latek rozważa dalsze uzupełnienia składu gospodarzy.
Edward Miszczak planuje zmiany w "Halo, tu Polsat"?
W rozmowie z reporterem Pudelka Miszczak m.in. zdradził, czy planowane jest w związku z tym zwiększenie liczby odcinków "Halo, tu Polsat" w tygodniu.
Na razie moi decydenci przystali na formułę trzech dni w tygodniu. Polsat nigdy takiej formuły nie miał, więc muszą zobaczyć, jak to się w biznesie układa. Dzisiaj widać, że "Halo, tu Polsat" bardzo pomógł całej grupie, bo jest to świetne narzędzie marketingowe, promocyjne i informacyjne. Jednym słowem - dopełnia formułę grupy - zachwalał format, dodając: Pewnie byłoby lepiej, gdybyśmy byli siedem razy w tygodniu, ale pewnie to wszystko przed nami. Rzeczywiście casting na gwiazdy do tego programu jeszcze nie został zakończony. Gwiazdy w Polsacie ciężko pracują i tu honorarium nie bierze się za darmo.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku
Edward Miszczak o tym, jak powinny funkcjonować śniadaniówki i konkurencji
Dyrektor programowy stacji odniósł się również do śniadaniówek konkurencyjnych stacji i ujawnił swój przepis na odnoszące sukcesy poranne pasmo.
To trzeba kochać. Jak się wymienia w jednym sezonie wszystkie gwiazdy, to nie można oczekiwać tego samego poziomu aktywności. Te gwiazdy się rozpierzchły po rynku. Telewizja publiczna zbudowała TV Republikę. Wiele gwiazd przeszło tam, trochę przycupnęło u nas... To tak jest. (...) - wskazał, kontynuując: Ciężko jest postawić na nogi w trzy miesiące tak ogromną produkcję, która ma 4-5 godzin programu dziennie w weekend, kiedy wszyscy jadą odpoczywać. To jest moja stara dewiza, że w wielu programach gwiazdy weekendowe też odpoczywają w weekend. Do cholery! To widz, który decyduje pilotem, ma mieć na ekranie najlepszy "staff". W programach informacyjnych w Polsce druga liga rządzi weekendem. W Stanach nie do pomyślenia.
Edward Miszczak o Magdzie Mołek i Tomaszu Wolnym
Zapytany z kolei o angaż do "Halo, tu Polsat" Magdy Molek czy Tomasz Wolnego, powiedział:
Magda wyraźnie powiedziała, że ona nie chce wracać do telewizji, jeszcze nie jest na to gotowa, nie chce wychodzić z netu. (...) - wyznał, a następnie odniósł się do jej udziału w "Tańcu z Gwiazdami":
Ludzie mają w życiu różne okresy, kiedy się układa i się nie układa. Kiedy ci, co w nas nie wierzą, myślą, że będziemy na samym dnie, a jak Magda się pojawiła w "Halo, tu Polsat", mówiąc, że wraca do "Tańca z Gwiazdami", to ja widziałem tam 10 milionów dolarów. Kochane kolory... Jak ja to widziałem, widzowie widzieli to samo - skwitował.
Posłuchajcie, co jeszcze miał do powiedzenia ukochany Anny Cieślak.
Przypominamy: Magda Mołek wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"! "Nigdy o tym nie mówiłam wprost, ale zawsze chciałam to zrobić"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo