Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Edyta Golec dyplomatycznie o furmanach z Morskiego Oka: "Czasem są sytuacje, których się nie przewidzi"

120
Podziel się:

Edyta Golce skomentowała problem wykorzystywania koni przez furmanów do transportu turystów na Morskie Oko. Gwiazda stanęła po stronie zwierząt, ale próbowała też zrozumieć górali.

Edyta Golec dyplomatycznie o furmanach z Morskiego Oka: "Czasem są sytuacje, których się nie przewidzi"
Edyta Golec wypowiada się w sprawie furmanów z Morskiego Oka (AKPA)

Większość Polaków okres wakacyjny spędzi w górach albo nad morzem. Znaczna część z nich zdecyduje się odwiedzić Zakopane, w którym to niekwestionowaną atrakcją jest wizyta nad Morskim Okiem. Choć do jeziora można dojść na pieszo, wiele osób wciąż woli skorzystać z "atrakcji" i dociera tam konnym zaprzęgiem. Edyta Golec postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

Wielokrotnie obciążano już furmanów karami sądowymi i zarzucano im znęcanie się nad zwierzętami. Na chwilę obecną świadomość turystów oraz furmanów niewiele się zmieniła. Opadające z sił zwierzęta to nierzadki widok w drodze nad Morskie Oko.

Edyta Golec staje w obronie wykorzystywanych koni

Żona Łukasza Golca skomentowała ostatnio całą sytuację. Członkini Golec uOrkiestra żyje na co dzień w Beskidzie Żywieckim, w którym jak przyznała, ten problem nie występuje.

Nie mieszkam na Podhalu. Mieszkamy w Beskidzie Żywieckim. U nas nie ma [takich rzeczy – przyp. red.], bo głównie mówimy tutaj o Morskim Oku. Myślę, że to jest praca dla wielu furmanów, którzy wożą i usługują - tłumaczyła w rozmowie z "Pomponikiem".

Edyta Golec stanowczo staje w obronie zwierząt.

Oczywiście krytykuję i zawsze będę krytykowała złe traktowanie zwierząt. Serce pęka, jak się widzi, jak te konie cierpią, bo może są niedożywione, słabe, przemęczone - wyznała.

Edyta Golec tłumaczy broni furmanów?

Niemniej jednak, gwiazda zna realia życia górali i w pewnym aspekcie stara się wytłumaczy , jak wygląda ich rzeczywistość.

Myślę, że większość właścicieli tych koni patrzy się z sercem, bo to jest ich chleb. Czasami zdarzają się różne wypadki [...] Jako dziecko ze wsi też mieliśmy gospodarstwo, mieliśmy barany. Schodziliśmy kiedyś z hal z tymi baranami i jedna owca padła nam na ziemi. Okazało się, że po prostu jej pękło serce. Czasem są takie sytuacje, których się nie przewidzi i to nie jest kwestia tego, że ktoś nie zadbał o to zwierzę - podsumowała.

Zgadzacie się z nią?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(120)
WYRÓŻNIONE
Anka
2 lata temu
Górala to nieempatyczni ludzie. Kobiety się bije, zwierzęta się zamęcza, ale pierwsza ławka w kościele jest. Nigdy nie zrozumiem takich ludzi, jeżeli nie ma konieczności to po co robić takie rzeczy?
Wert
2 lata temu
Tu nie ma miejsca na dyplomację , ten chory proceder trzeba zakończyć
lolek
2 lata temu
dla górala zwierzę nie myśli nie czuje ,rzecz poprostu
Disi
2 lata temu
Niech elektrykami tych leni i tłuściochów tam wleką , tak jak nad morzem z hotelu na plaże , zostawcie te biedne konie w spokoju
Aga
2 lata temu
Alez belkot.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (120)
Nick
7 miesięcy temu
Dlaczego pozwalają tym koniom na padanie na ziemię i wylegiwanie się, mój sąsiad jak konie nie chciały czy nie miały siły ciągnąć wozu w pole gryzł konia w ucho albo okładał drągiem.
ACV
2 lata temu
Porównywanie owcy do pracującego konia, chyba mija się celem. Owca się przewróciła i tak zakończyła życia, a koń jak się przewróci to go jeszcze właściciel kopie, żeby wstał bo ludzie siedzą na wozie, a przecież zapłacili za transport. Góral chce zarobić, a leniwe towarzystwo chce się dobrze bawić, bez względu na wszystko. Koń nie doczeka schyłku życia, w swojej stajni, tylko podetną mu pęciny i pojedzie transportem śmierci do Włoch. Tak więc nie ma co usprawiedliwiać okrucieństwa, czas z tym skończyć.
kasktt
2 lata temu
Właśnie wiele się zmieniło! Często bywam nad M Okiem i widzę że furmani zachowują limit 12 os na fasiągach. Konie odpoczywają, jedzą, nie wyglądają na zabiedzone, a specyficzny pot który często straszy swoim widokiem turystów, to normalne zjawisko przy pracującym koniu. A koń to zwierzę, które musi pracować, widok pijanych furmanów to już przeszłość, a TPN się w końcu za to wziął. Inaczej sprawa wygląda w D. Chochołowskiej, tam jeszcze te kwestie są widoczne, ale to sprawa zarządcy czyli kilku okolicznych wsi, które tworzą tam wspólnotę.
Xxx
2 lata temu
Karpiel Bulecka ma ponoc psa w budzie na łańcuchu:(((((((
Amelia
2 lata temu
Nie ma usprawiedliwienia dla osób ktore wsiadają na te wozy i obciążają konie, bo to jest tylko i wyłącznie dla przyjemnosci tych osób. Nie muszą te osoby wjeżdżac na górę, bo nie jadą do pracy. Jeżeli chcą podziwiać piekne widoki, to można poswiecić te 2-3 godz.spaceru i podreptac tam o wlasnych siłach. A nie kosztem wycieńczania koni. Wstyd!!!
Iga
2 lata temu
Milczenie jest złotem.Lepiej żeby się Pani nie wypowiadała publicznie
Wojtek
2 lata temu
"Pędzą konie po betonie"...
Iza
2 lata temu
Ja tu nie widzę aby wyraźnie stanęła po stronie zwierząt. To jest takie "chciałabym ale się boję". Może chodzi o fanów zespołu, którzy uwielbiają góralską muzykę. Można ją chyba usłyszeć w wielu knajpach zakopiańskich.
Bonifacy
2 lata temu
Górolka góroli zawsze będzie wspierała
Goo lec
2 lata temu
Barany schodziły? W Bielsku Podlaskim? To przecież wschód Polski! O jakich górach ona mówi, skoro wywodzi się ze wschodnich terenów? Kłamstwo...
Anna
2 lata temu
Zwierzeta czuja maja uczucia czuja radość strach ból.zwierze to nie rzecz zwierze to żywa czująca istota i nalezy ja szanowac
Bp
2 lata temu
Golce oddajcie nasze pieniądze
Komentatorzy
2 lata temu
A co wy tacy milosnicy zwierzat nagle??? Drugiego czlowieka zdeptaliby, gownem obrzucili, a jak artykul o psie czy kocie to wielcy obroncy! Hipokryci!!!
Ktoś .
2 lata temu
Pytanie jak nazwać człowieka który nie szanuje zwierzęcia dzięki któremu ma za co dobrze żyć ?Jak nazwać dziewoję która w nie widzi nic złego w okrutnym traktowaniu zwierząt ?
...
Następna strona