Życie prywatne Edyty Górniak od dawna stanowi obiekt zainteresowania mediów. Popularność wokalistki sprawiła również, że jej jedyny syn już od najmłodszych lat musiał pogodzić się z życiem w blasku fleszy. Jego poczynania do dziś są ochoczo komentowane przez tabloidy.
Edyta Górniak nigdy nie ukrywała, że łączy ją z synem szczególna więź. Zresztą gwiazda wielokrotnie kilkakrotnie podkreślała, że przez lata musiała pełnić dla potomka role obojga rodziców. Ojciec Allana, ostatnie lata spędził w więzieniu za śmiertelne potrącenie 63-letniej kobiety, będąc pod wpływem kokainy. Chociaż niedawno byłemu mężowi Edi udało się przedterminowo zakończyć karę, do tej pory nie skontaktował się ponoć z synem. Nic więc dziwnego, że życzenia z okazji Dnia Ojca Allan złożył właśnie sławnej mamie.
Zobacz również: Przebywający na wolności Dariusz K. nie skontaktował się jeszcze z synem: "Chyba ZAPOMNIAŁ, ŻE GO MA"
Nie jest tajemnicą, że Edyta Górniak na ogół chętnie dzieli się ze światem osiągnięciami syna i z dumą opowiada mediom o jego nauce w szkole wojskowej czy charytatywnej pracy na strzelnicy. Okazuje się, że 16-letni Allan wcale nie zamierza zwalniać tempa. Jak niedawno w rozmowie z Faktem zdradziła jego mama, nastolatek właśnie dostał pierwszą płatną posadę.
W tej chwili znalazł sobie pracę nad morzem i robi kawę i roznosi leżaki. To pierwsze jego taka faktyczna, zarobkowa praca - wyznała wokalistka.
Edyta nie ukrywa, że jest niezwykle dumna z potomka, który bez reszty poświęca się swoim nowym obowiązkom.
Jest bardzo skupiony na pracy, mówił, czego się nauczył i jakich ludzi poznał [...] Jestem szczęśliwa i dumna z niego, że nie idzie na łatwiznę, żeby wyciągnąć rękę do mamy po kaskę, tylko sam ambicjonalnie chciał sobie zarobić - podkreślała Edi.
Okazuje się również, że współpracownicy jej syna do tej pory nie zdali sobie sprawy, czyim jest dzieckiem. Jak zapewnia Górniak, 16-latkowi wyjątkowo odpowiada ten stan rzeczy. Sama wokalistka nie musi natomiast martwić się, że jej sława wpłynie na relacje Allana z kolegami.
Nie chcę tam przyjeżdżać, bo on mnie nawet poprosił, jak przyjechałam na wybrzeże, że "mama wiesz co, chyba nikt nie skumał, że jestem twoim synem i mam takie fajne relacje z ludźmi, wiec może lepiej nie przychodź". Czasem zapominam, że to, że on jest moim synem, rzuca takie jakieś światło czy cień na jego życie. On może mieć poczucie, że ludzie nie do końca mogą być szczerzy albo są interesowni - przyznała w rozmowie z Faktem.
Spodziewaliście się, że Allan Krupa już sam zarabia na swoje utrzymanie?
Zobacz również: Edyta Górniak ZABRONIŁA Allanowi robić prawo jazdy na motocykl? "To jest ŚMIERCIONOŚNA MASZYNA"