Ostatnio głośno było o tym, że Edyta Górniak pogodziła się z Dodą podczas finału "Tańca z Gwiazdami". Teraz diwa ma okazję na spotkanie na jednej scenie z Justyną Steczkowską, z którą też od lat ma (delikatnie mówiąc) na pieńku.
Górniak i Steczkowska wylatują właśnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie zagrają dziewięć koncertów z kolędami dla Polonii. Wydarzenia odbywają się w kościołach, a pierwsze z nich już w tym tygodniu. Obok nich na scenie pojawią się między innymi Natasza Urbańska, Kamil Bednarek, Rafał Brzozowski i Marcin Miller z zespołu Boys.
ZOBACZ: Doda i Edyta Górniak GODZĄ SIĘ nad kawałkiem polędwicy: "Warto być odważnym, dobrym i czułym"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniono wymagania koncertowe Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej
Tego typu wydarzenia często wzbudzają emocje ze względu na wymagania artystów, które potrafią przyprawić o zawroty głowy. Portal Shownews.pl dowiedział się, jakie oczekiwania wobec organizatorów tym razem mają diwy.
Zarówno Steczkowska, jak i Górniak mają według wspomnianego medium zarobić po 100 tysięcy dolarów. A o ich makijaże ma zadbać sztab specjalistów. Do Stanów Zjednoczony polecą ponoć biznes klasą, a w Chicago i Nowym Jorku będą rzekomo spać w apartamentach, w których doba hotelowa kosztuje około 800 dolarów.
Justyna Steczkowska wybierze się do Stanów Zjednoczonych z menedżerem, a Górniak z asystentką i stylistką. Podobno obie diwy szykują na tę okazję także specjalne kreacje. Każda z nich ma być warta kilka tysięcy złotych.
Edyta Górniak jest już na miejscu i relacjonuje wyjazd na swoim profilu na Instagramie.