Edyta Górniak coraz mniej znana jest ze swojego dorobku artystycznego, a to za sprawą kontrowersyjnych wypowiedzi, których piosenkarka dość chętnie i często udziela w mediach. Dopiero co przyznała, że żyje na Ziemi od 4000 lat, a teraz znów wypowiada się na tematy związane z duchowością. W najnowszym wywiadzie zapytano Górniak, jaki ma stosunek do Kościoła.
Edzia z pewnością nie przebiera w słowach, kiedy chodzi o duchowość. W rozmowie z Pomponikiem wyznała, że jej zdaniem religia nie ma nic wspólnego z duchowością, a Kościół sam w sobie trzeba uzdrawiać.
Ja z Kościołem tak różnie. Kościół moim zdaniem trzeba uzdrawiać - przyznała artystka
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz tego artystka przyznała, że jej zdaniem Kościół dzieli ludzi i nastawia ich przeciwko sobie.
Religie powstały po to, aby ludzi podzielić i nastawić ich przeciwko sobie. Kiedy są wspólnie dla siebie, łączą swoje siły i cały swój potencjał, to wtedy stanowią siłę, a [...] po kawałku nie mają żadnych mocy - wyznała.
W dalszej części wywiadu Górniak oceniła, że nie widzi szansy na lepszą przyszłość dla instytucji Kościoła.
Kościół skrył tyle tajemnic i tyle okrucieństwa, i religie mordowały ludzi w imię religii przez tysiące lat. Teraz jest ujawnienie wielu rzeczy, wielu wątków, historii Kościoła i to będzie bardzo trudny rozpad, dlatego to się po prostu musi skończyć, [...] to się wszystko musi rozpaść - wyrokowała.