Od marca świat walczy z pandemią koronawirusa. Reakcje społeczeństwa na tę sytuację są bardzo różne. Jedni traktują zagrożenie poważnie i stosują się do zaleceń, inni bagatelizują sprawę. Jest także grupa tzw. "koronasceptyków", którzy twierdzą, że epidemii tak naprawdę nie ma, a wszystko zostało wymyślone przez koncerny farmaceutyczne i... Billa Gatesa.
Wśród osób szerzących takie poglądy są gwiazdy i celebryci, np. Viola Kołakowska, która straszy, ludzie będą umierać od szczepionki na koronawirusa.
Przypomnijmy: Viola Kołakowska straszy kolejnymi teoriami spiskowymi nie z tego świata: "Ludzie wezmą tę J*BANĄ SZCZEPIONKĘ I UMRĄ"
Na podobnym stanowisku stoi Edyta Górniak, która na antenie skrajnie prawicowej telewizji internetowej stwierdziła, że "prędzej zginie, niż da sobie coś wstrzyknąć", Informacje o pandemii nazwała "zamachem na ludzkość" oraz napisała list do antyszczepionkowców.
Teraz z kolei Edzia w trakcie live’a na Instagramie podzieliła się z fanami swoimi najnowszymi przemyśleniami.
Jesteśmy świadkami przemiany świata i wejścia w nową erę - stwierdziła.
Gwiazda wyraziła też obawę o to, że za jakiś czas internet może zostać zakazany, dlatego sama postanowiła zawczasu z niego zrezygnować i zniknąć z mediów społecznościowych. Planuje także nie korzystać z telefonu komórkowego. Z fanami zamierza kontaktować się za pomocą... papierowych listów. Ponadto Górniak po raz kolejny skrytykowała noszenie maseczek.
Myślicie, że odwyk od internetu dobrze jej zrobi?