Jeżeli ktoś obawiał się, że w czasie pandemii w show biznesie powieje nudą, to chyba nie docenił naszych celebrytów. Ci bardzo szybko odnaleźli się w nowej sytuacji i stale dostarczają mediom nowych tematów.
Nie brakuje kłótni, żenujących wpadek, relacjonowania romansów, snucia teorii spiskowych oraz dzielenia się "głębokimi" przemyśleniami. Ostatnio głośno było o Edycie Górniak, która postanowiła podzielić się na Instagramie refleksją na temat walki z koronawirusem.
Tak się zastanawiam, co to za wirus, że zabija go mydło, ale żaden lek go nie zwalczy. Może, zamiast czekać na szczepionkę, warto zjeść kawałek mydła? - napisała.
Diwa chyba była w nastroju do żartów, ale najwyraźniej nie wzięła pod uwagę, że ktoś może wziąć jej "poradę" na poważnie.
Sprawę postanowiła skomentować znana z ciętego języka Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka na Instagramie wkleiła screen z naszego artykułu o Edycie i podpisała go słowami: "Psychiatra pilnie potrzebny #influencer".
Edzi nie spodobała się sugestia, jakoby miała jakieś problemy z głową. W odwecie piosenkarka stwierdziła, że Karolina przesadza z alkoholem.
Z pozdrowieniami dla tych, którym brakuje poczucia humoru. @karolinakp - odstawiamy alkohol my Dear (pilnie) - napisała Górniak pod grafiką o treści "Lubię zmieniać zdanie. Albo nie. Nie lubię".
Myślicie, że Karolina odpowie?