W piątek obchodziliśmy prima aprilis. Z tej okazji Redakcja Pudelka postanowiła "wkręcić" swoich Czytelników. Bohaterką naszego zmyślonego tekstu została Edyta Górniak.
Wymyśliliśmy, że piosenkarka - pomimo wcześniejszych deklaracji - postanowiła jednak się zaszczepić. Powodem zmiany zdania miała być chęć kupienia domu w Tajlandii, gdzie Edyta kiedyś często bywała. Ponadto w historię wpletliśmy wątek jej syna, Allana, który rzekomo miał dostać od mamy prezent urodzinowy w postaci... sesji nagraniowej z Malikiem Montaną.
Z komentarzy pod artykułem wynika, że udało nam się nabrać większość z Was.
Pudel! Ty urwisie, nabrałam się; Dałam się nabrać, hehe. Pudelek zrobił dobry kawal na prima aprillis; O matko. Ja myślałam że to na powaznie - pisaliście.
Wieść o naszym artykule dotarła też do Edyty Górniak. Piosenkarka początkowo była zmieszana i zamieściła na Instastories screen z nagłówka, pisząc, że to "fake". Po około 30 minutach doczytała jednak, że zrobiliśmy jej psikusa.
Aaaaa... 1 kwietnia! Sorki sorki. To fajne w sumie - napisała, dodając roześmiane i "całuśne" emotikonki oraz podpis "love".
Cieszymy się, że Edi doceniła nasz żart i pozdrawiamy! A jeśli diwa zmieni kiedyś zdanie i jednak zdecyduje się zaszczepić, chętnie odwiedzimy ją z kamerą.
Zaskoczyła Was dystansem do siebie?