O Edycie Górniak już od dawna nie mówi się w kontekście poczynań muzycznych, znacznie częściej przywołując jej niepokojące wypowiedzi. Wokalistka to obok Violi Kołakowskiej i Ivana Komarenko jedna z naczelnych koronasceptyków w Polsce. 48-latka nazywa pandemię "grubym scenariuszem", chorych w szpitalach "statystami", a jeżeli chodzi o szczepienia, to "woli odejść z tego świata niż dać sobie cokolwiek wstrzyknąć".
Dużo energii Górniak poświęca też takim kwestiom jak wiara, duchowość czy kosmos. W wypowiedziach Edyty przewija się także temat szatana. Jakiś czas temu podczas jednego z licznych "lajwów" przekonywała, że pracuje dla Boga, a nie dla diabła.
Jak się okazuje, "zatrudniona" u Boga piosenkarka posiada jednocześnie wiedzę na temat tego, kto służy mrocznym siłom. W niedzielę na Instastories diwy nieoczekiwanie pojawiło się zdjęcie Lady Gagi, do którego załączyła gif z napisem "niebezpieczeństwo". Na fotografii amerykańskiej gwiazdy Edyta dopatrzyła się symbolu, mającego świadczyć o tym, że piosenkarka jest... "służebnicą" szatana. Górniak zaznaczyła kółkiem długie tipsy Gagi, które według niej układają się w diabelskie rogi...
Ach, jak ona uwielbia rogi. Ulubiony symbol służebnicy... A taka była fajna kiedyś - podpisała zdjęcie "oświecona" mama Allana.
Jeszcze niedawno Edyta publikowała archiwalne wideo, na którym śpiewa balladę Lady Gagi I'll never love again. Najwyraźniej wtedy jeszcze nie wiedziała, czym "zajmuje się" gwiazda zza oceanu...