Edyta Górniak była jedną z gwiazd, które pojawiły się na konferencji Polsat SuperHit Festiwal. Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, diwa spóźniła się na wydarzenie, tłumacząc, że było to wejście "super special star".
Edyta Górniak znana jest ze swoich przeróżnych opinii i teorii na wszelkiego rodzaju tematy. Ostatnio celebrytka wyleciała do Azji, o czym poinformowała w mediach społecznościowych. Jak się okazało nie był to wakacyjny wyjazd, a swojego rodzaju terapia, w której miała walczyć ze swoim uzależnieniem od kofeiny. Udało jej się jednak wrócić do Polski na konferencję Polsat SuperHit Festiwal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak o koncercie dla rodziny królewskiej
Edyta Górniak w rozmowie z serwisem Jastrząb Post zdradziła, czy chciałaby zaśpiewać dla rodziny królewskiej. Przy okazji wypowiedziała się na temat samych tytułów królewskich, które jak uważa wokalistka często nadawane są "samozwańczo".
(...) Nie wiem, dlaczego sobie ludzie taki tytuł przez historię nadają. Ja rozumiem, że ktoś musi tymi rzeczami zawiadować, ale król jest tylko jeden, Jezus Chrystus. Nie ma innego króla. To, że człowiek nadał sobie taki sam tytuł jak Jezus, to już koronacja samozwańcza (…) To jest to dla mnie taki sam człowiek jak każdy inny. I tak samo starałabym się z sercem śpiewać, czy to byłby tak zwany król samozwańczy, czy ktoś, kto stracił cały majątek swojego życia. Nie ma to znaczenia, człowiek jest człowiekiem - zdradziła Edyta.
Edyta Górniak o konflikcie w rodzinie królewskiej
W rozmowie z Jastrząb Post, Górniak została także zapytana o to, po której stronie sporu pomiędzy królewskimi braćmi by stanęła.
Za mało wiem, żebym mogła się do tego odnieść. To co bym powiedziała, bazowałoby tylko na tym, co pisze prasa, a jak wiemy, to jest też rywalizacja dwóch teamów PR i między dwoma braćmi. Więc nie wiem, ile jest prawdy w tym, co czytamy. Nie wiem, jaka jest prawda - odpowiedziała wokalistka.