Edyta Herbuś była jedną z gwiazd, które uświetniły czwartkową… prezentację lodów Carte d'Or. Na tę okazję wybrała luźną, szarą koszulę i białe spodnie z dziurami. Do tego dobrała małą kopertówkę na łańcuszku i wysokie szpilki. Tradycyjnie już cieszyła się z obecności na ściance i chętnie pozowała do zdjęć. Nic dziwnego, to dobry sposób na dorobnienie do pensji w teatrze, o którym ostatnio tak często wspomina.
Zobaczcie, jak rozmawiała z koleżanką, jedząc lodowy deser. Jak sądzicie, co ją tak zaskoczyło?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.