Tydzień temu Agnieszka Kaczorowska dość niespodziewanie poinformowała, że straciła pracę w Teatrze Tu i Teraz. Aktorka oznajmiła, że zwolniono ją zaledwie trzy dni przed zaplanowanym spektaklem i nie kryła oburzenia całą sytuacją. W jej krótkim oświadczeniu padły gorzkie słowa na temat atmosfery panującej w teatrze, który do niedawna był jej miejscem pracy.
Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie. Jest mi też bardzo przykro, ponieważ odbieram to jako brak szacunku do mojej osoby. Nie akceptuję tego, jak są traktowani ludzie w tym teatrze, nie ma na to mojej zgody, nie chcę w tym uczestniczyć i wiem, że nie jestem pierwszą osobą, która została tak potraktowana - grzmiała Kaczorowska.
ZOBACZ: Agnieszka Kaczorowska straciła pracę w teatrze. "Odbieram to jako brak szacunku do mojej osoby"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właścicielka teatru i pozostali aktorzy zaprzeczają słowom Agnieszki Kaczorowskiej
Krótko po publikacji kontrowersyjnej wypowiedzi prezeska zarządu teatru Tu i Teraz wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła słowom Agnieszki Kaczorowskiej o niegodziwym traktowaniu aktorów. Poprosiła także o zaprzestanie szerzenia fałszywych informacji, sugerując, że w innym przypadku ujawni prawdziwy powód zakończenia współpracy. Portal Jastrząb Post skontaktował się z z pozostałymi aktorami teatru. Zarówno Qczaj, jak i Edyta Herbuś nie zgodzili się ze stanowiskiem Kaczorowskiej.
Byłam bardzo zaskoczona tą sytuacją. Nie podpisuje się pod jej słowami. Mam zupełnie inne odczucia - napisała Herbuś.
Edyta Herbuś ponownie o aferze z Agnieszką Kaczorowską. Wbiła jej szpilę i życzyła "wewnętrznego spokoju"
Temat teatralnej afery powrócił do Edyty przy okazji ostatniej sesji Q&A. Jeden z internautów napomknął aktorce o tym, że Kaczorowska miała nazwać ją "swoją dublerką" i zasugerował, że nie okazała jej szacunku. Herbuś nie zwlekała z odpowiedzią i wbiła szpilę Agnieszce, która ponoć zabrania wymawiać imienia Edyty w swojej obecności.
Mnie to nie dotyka. Raczej współczuję obsesji... Jeśli ktoś zabrania wypowiadać moje imię w swojej obecności, to znaczy, że ma problem. Życzę jej, by znalazła wewnętrzny spokój - skwitowała.
Spodziewaliście się, że stosunki pomiędzy paniami są tak... napięte?