Szczegóły życia miłosnego Edyty Herbuś przez lata były ekscytującym tematem dla serwisów plotkarskich. Celebrytka próbowała odnaleźć szczęście u boku tancerza erotycznego Dawida Ozdoby czy starszego o prawie 20 lat reżysera Mariusza Trelińskiego. Miłosna sielanka nie zobaczyła happy endu nawet wtedy, gdy Herbuś umawiała się ze swoim wieloletnim przyjacielem Tomaszem Barańskim.
Po kilku nieudanych romantycznych relacjach tancerce udało się ustatkować. Jej wybrankiem został producent telewizyjny Piotr Bukowiecki, który w przeszłości spotykał się z Dorotą Gardias i wychowuje trójkę dzieci z poprzednich związków, w tym 8-letnią Hanię ze związku z pogodynką. Zdjęcie Bukowieckiego z pociechą nieoczekiwanie sprawiło, że fani zaczęli kierować w stronę Herbuś pytania dotyczące jej planów macierzyńskich.
Tancerka, podobnie do wielu innych kobiet działających w show biznesie, przyznała w jednym z wywiadów, że często otrzymuje nachalne pytania o dzieci i ślub, co jej zdaniem jest nie na miejscu, ponieważ każdy ma prawo decydować o swoich wyborach.
Niestety, 40-letnia gwiazda wciąż spotyka się z podobnymi uwagami. Najnowszy instagramowy post, na którym uśmiechnięty Bukowiecki przytula córkę Hanię, na nowo rozpalił ciekawość internautów:
A kiedy Wasze wspólne dziecko? - zastanawiała się jedna z użytkowniczek.
We właściwym czasie - odpowiedziała krótko Herbuś.
Pod wpisem pojawił się także nieco uszczypliwy komentarz, wytykający tancerce jej wiek:
Ten właściwy czas to już niestety minął - "martwił się" internauta, na co gwiazda subtelnie się odgryzła:
Jak panu minął, to minął, u mnie pełen rozkwit.
Uważacie, że takie uwagi są na miejscu?
W Pudelek Podcast przyjrzymy się teoriom spiskowym o polskich celebrytach krążących w internecie