Edyta Herbuś nie ukrywa, że łączy ją z babcią wyjątkowa więź. W zeszłym roku głośno było o płaczliwych nagraniach, które opublikowała w sieci po tym, jak panią Tolę zabrała karetka. Internetowa relacja celebrytki wzbudziła skrajne emocje.
Przypominamy: Dorota Wellman wbija szpilę "pewnej tancerce": "Jej babcię zabrała karetka. Zdążyła zrobić sobie zdjęcie, jak płacze"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło: babcia szybko wróciła do domu, a Edyta i Dorota ostatecznie pogodziły się. Na instagramowym profilu tancerki regularnie pojawiają się więc nowe kadry z ukochaną seniorką. W czwartek np. pokazała fanom zdjęcia i nagrania z ich wspólnego wypadu na Kasprowy Wierch. Babcia i wnuczka zdecydowały się na wjazd kolejką. Tym razem towarzyszyli im jeszcze dziadek Herbuś, jej ukochany oraz kilka innych bliskich osób.
Ale fajnie nam razem #chwileszczęścia - podpisała jeden z filmów, na których widzimy rodzinny przejazd z górami w tle.
Nie obyło się i oczywiście bez sesji zdjęciowej na szczycie. Pod szeregiem zdjęć celebrytki możemy przeczytać:
Te ostatnie chwile roku chciałoby się spędzić jak najbardziej beztrosko... Na szczęście aura sprzyja wygłupom w energii dzieciaka. Tego właśnie mi było trzeba! Dzięki za dużo śniegu i te piękne górskie widoki! Na poważniejsze podsumowanie roku znajdę czas trochę później. Teraz mam ochotę na jak najwięcej szaleństwa i dzikie tańce na śniegu - napisała.
Niestety, większość komentujących nie odniosła się do "beztroskiego" wpisu szczęśliwej Edyty, a zwróciła uwagę na jej stylizację. 41-latka co prawda miała na sobie porządny płaszcz, a na głowie ciepłą czapkę, zdecydowała się na botki na obcasie. I to właśnie one wzbudziły skrajne emocje wśród internautów.
Poważnie? W takich butach Pani tam weszła/wjechała?;
Pięknie, tylko trochę obciach z torebunią i w botkach na obcasie w góry, nawet kolejką;
Serio? Takie buty na wycieczkę w góry? A później TOPR ma robotę;
Must have w górach: torebka Chanel i buty na obcasie. A potem się dziwimy, że "turysta" na środek Morskiego Oka wchodzi;
Fajne obcasy, klasyka w górach - rozpisują się zniesmaczeni obserwatorzy.
Po kilku godzinach Herbuś zdecydowała się odnieść do krytyki obuwia na Instastories.
Pytacie o buty... Oczywiście, że to nie obuwie do chodzenia po górach - zgodziła się oburzonymi, przypominając: To wycieczka z dziadkami kolejką, a nie górska wspinaczka.
Rozumiecie całe zamieszanie wokół tego, co miała na stopach?