Edyta Jungowska zdobyła ogromną popularność dzięki roli siostry Bożenki w serialu "Na dobre i na złe". Aktorka "stacjonowała" w szpitalu w Leśnej Górze, kiedy telenowela święciła największe sukcesy. Co dziś słuchać u Jungowskiej?
Edyta Jungowska grała w "Na dobre i na złe" od 2000 roku. Ciepła i zabawna siostra Bożenka szybko stała się jedną z ulubionych bohaterek widzów, co pozwoliło Jungowskiej zyskać dużą popularność. Aktorka była związana z serialem przez ponad dekadę i zakończyła swoją przygodę z "Na dobre i na złe" w 2009 roku. Do 2012 r. kilka razu pojawiła się jeszcze gościnnie. Odejście jej postaci było dla widzów zaskoczeniem, ponieważ Bożenka była jedną z kluczowych postaci hitowej produkcji telewizyjnej Dwójki.
W wywiadach podkreślała, że pomimo wielkiego przywiązania do serialu i jego fanów, chciała spróbować czegoś nowego.
Czułam, że czas na zmiany. Bożenka dała mi wiele, ale chciałam spróbować innych wyzwań. Po niemal dekadzie spędzonej na planie czułam, że czas zamknąć ten rozdział i iść dalej - mówiła "Tele Tygodniowi".
Co dziś robi Edyta Jungowska?
Po zakończeniu pracy na planie "Na dobre i na złe" Edyta Jungowska skupiła się na różnorodnych projektach - nie tylko aktorskich, w tym na pracy dubbingowej i nagrywaniu audiobooków. Stała się jednym z czołowych głosów w Polsce, zwłaszcza w zakresie literatury dziecięcej. W 2010 roku założyła własne wydawnictwo "Jung-off-ska", które specjalizuje się w wydawaniu audiobooków dla najmłodszych. W ramach swojego wydawnictwa nagrała popularne audiobooki, takie jak "Dzieci z Bullerbyn" oraz "Pippi Pończoszanka". Dzięki charakterystycznemu głosowi oraz intonacji jest uważana za jedną najbardziej rozpoznawalnych lektorek w Polsce.
"Na dobre i na złe" nadal zajmuje jednak szczególne miejsce w sercu aktorki. Ostatnio Jungowska zjawiła się na przyjęciu z okazji 25-lecia emisji serialu. Na okolicznościowej ściance pozowała w czerwonej spódnicy i czarnej koszuli o oryginalnym kroju. Mimo że aktorka nie jest już siostrą Bożenką od ponad 10 lat, nadal łatwo rozpoznać w niej uwielbianą przez widzów postać. Choćby po uśmiechu.