Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Edyta Pazura odpala się na polskie szkolnictwo: "To jest SYSTEM OPRESYJNY! Wychowują roboty"

370
Podziel się:

Edyta Pazura nie ukrywa, że nie jest największą fanką systemu, w jakim obecnie uczą się polskie dzieci. Żona Cezarego Pazury stwierdziła, że szkoła przyczynia się do rosnącej liczby przypadków chorób psychicznych wśród młodzieży.

Edyta Pazura odpala się na polskie szkolnictwo: "To jest SYSTEM OPRESYJNY! Wychowują roboty"
Edyta Pazura oburzona kondycją polskiego szkolnictwa (fot. AKPA, fot. East News)

Coraz więcej rodziców-celebrytów podejmuje temat alternatywnych systemów nauczania, będąc ewidentnie rozczarowanymi tym, co oferuje ich pociechom polska szkoła. O tym, że jej dzieci uczęszczają do międzynarodowej placówki, nierzadko opowiada na Instagramie Agata Rubik. Również dla Edyty Pazury temat ten nie jest obcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Konsultacje ws. edukacji. Wiceszef ZNP: paru panów i parę pań miało możliwość zabrania głosu

Edyta Pazura oburzona funkcjonowaniem polskiego szkolnictwa

Pazura ponownie poruszyła wątek kondycji systemu edukacji w naszym państwie przy okazji sesji Q&A na swoim profilu. Celebrytka zapytała obserwatorów, "co im w duszy gra". Długo nie trzeba było czekać, aż wylały się żale sfrustrowanych rodziców. Oczywiście Edyta też miała swoje do dodania.

Kiedyś wierzyłam w to, że polski system nauczania jest bardzo dobry. Później moje dzieci poszły do polskiej szkoły i załamałam się… Uważam, że ten system jest bardzo opresyjny, nierozwijający talentów dzieci, przez co one mają coraz więcej problemów psychicznych. Polska szkoła nie uczy tolerancji, szacunku, pracy w grupie, sztuki przemawiania, tylko wychowuje roboty nastawione na sukces. Często jeszcze w tym wszystkim muszą brać udział rodzice. Moje dzieci chodzą do szkoły europejskiej i póki mnie będzie stać, to wolę nie pojechać na wakacje, odebrać sobie wszelkie przyjemności, tylko żeby opłacić im szkołę.

Pazura podkreśla, że naprawdę chciała dać polskiemu szkolnictwu drugą szansę. Była nawet gotowa wysłać najstarszą córkę do szkoły społecznej. Doszła jednak do wniosku, że od dzieci zwyczajnie zbyt wiele się wymaga.

Mieliśmy drugie podejście przy wyborze liceum. Amelia zdawała do szkół społecznych, ale jak zobaczyłam, jaka jest presja wywierana na te dzieciaki, to sama powiedziałam, żeby odpuściła.

Podzielacie obawy Pazury?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(370)
WYRÓŻNIONE
Mick
rok temu
Edyta chyba jesteś odrealniona. Niestety w pracy tez będzie presja i wtedy Amelka wpadnie w depresje. Sama pochodzisz z mało zamożnego domu borykałas się z wieloma problemami na które się w jakiś sposób uodpornilas. Szkoła to przygotowaniem życia w społeczeństwie i radzenie sobie ze stresem oraz sytuacjami życiowymi często trudnymi. Życie dorosłych nie jest usłane różami i ty powinnaś o tym wiedzieć doskonale
Yhyh
rok temu
Przecież ona za nic nie zapłaci, bo nie zarabia. A nie swoimi pieniędzmi łatwiej się obraca
Love
rok temu
Zastanawiam sie jakież to wybitne talenty, których polska szkoła nie chce rozwijać, odziedziczyły jej dzieci? Robienie fotek na insta????
gosia
rok temu
jakie ona ma wykształcenie??moze ma mature
Edyta
rok temu
Pani Edyto poziom nauki w polskich szkołach jest na wysokim poziomie proszę sprawdzić poziom nauki w innych krajach np w Angli i nie narzekać. A dobrych manier to od tego są rodzice żeby w domu z dziećmi rozmawiali i uczyli. Pani by chciała wszystko zrzucić na nauczycieli.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (370)
Lidka
rok temu
Mój syn też nie chodzi do polskiej szkoły, z wielką radością obserwujemy jego rozwój! Takie szkoły to zupełnie inna liga, jak miał problemy z jednego przedmiotu to usłyszeliśmy od nauczycielki co zamierzają z tym zrobić i gdzie poprawić nauczanie tak aby łatwiej przyswoił wiedzę. Dzieci są wychowywane w tolerancji, traktowane z empatią i bardzo indywidualnie. I nie siedzą po nocach wkuwając, bo zajęcia są rozsądnie rozplanowane. A mam porównanie, bo wcześniej chodził do szkoły publicznej, a raczej tutaj nie ma co porównywać.
Urania
rok temu
Trochę za dużo tej nauki w szkole jest. Dzieci tego nie wytrzymują, ale wszystko też zależy od nauczyciel. Te wiadomości w szkole pdstawowej o tasiemcu nieuzbrojonym lub uzbrojonym są zbędne. Albo rozbudowany material o Mezopotamii. Lepiej uczyć rzeczy potrzebnych i rozwijających. Historii własnego kraju ... podstawy ekonomii. Kto będzie chciał wiedzieć więcej pójdzie na nauczanie kierunkowe. Jednak uważam, że i tak w Polsce nie jest źle. W UK to dopiero produkcja debili. Oni nic nie wiedzą, nie są obciążeni nauką a i tak ludzi z depresją jest mnóstwo. Do tego sporo uzależnień i innych nieszczęść, bo nie radzą sobie z trudnym życiem. Mają 5 przedmiotów do wyboru, nikt ich nie stresuje w szkole a później w dorosłym życiu sobie nie radzą. Pani Pazura świruje.
Gajowy
rok temu
Przecież wille sprzedają za 6 milionów na Mazurach. To co ona płacze że przez szkołę musi zrezygnować z wczasów .
Gajowy
rok temu
To nie chodziło o dzieci chodziło tylko o zwrócenie uwagi czytelników bo inaczej nikt już jej zdjęć próżnych nie ogląda . Zobaczcie ile zdjęć swoich napchała w tak krótkim artykule. 🤭🤭🤭🤭
🤠🤠🤠
rok temu
Znawczyni szkolnictwa, sama wszechstronnie wyedukowana
BettyBoop
rok temu
Beznadziejna jest
Ewa
rok temu
A która to z kolei szkoła? Nie łatwo się przyznać, że dzieci sobie po prostu nie radzą, a mamusia interesuje się nimi tylko w mediach.
Yyaa
rok temu
Biedna, nie jeździ na wakacje i odmawia sobie przyjemności przez Polską szkołę , bo musi płacić za prywatną , ale co jest skąd te zdjęcia z przyjemnych miejsc wakacyjnych. Jak łatwo się "tylko" mówi...
Sendi Pysia
rok temu
Pewnie dzieciom się nie chce uczyć jej pilnować lekcji itp . Ambicji na poziomie 0. Przecież ta Amelka gdyby miała rywalizować z dzieciakami z liceum społecznego to by odpadła w przedbiegach. W płatnych szkołach to piątki nie są żadnym sukcesem
Kkk
rok temu
Niech sie wyprowadzą,skoro im tak zle,nikt tęsknić nie będzie
Kkk
rok temu
Niech sie wyprowadzą,skoro im tak zle,nikt tęsknić nie będzie
Warszawiak
rok temu
Ma racje. Najgorzej jest w Warszawie. Kadra beznadziejna, mianowania na dyrektorow z jednej kliki i jak sie kadra sprawdzi (co sie tez zdarza) to super dla dzieci, a jak nie to jest nieusuwalna. Juz w szkole podstawowej mnostwo dzieci jedzie na psychotropach, a te niegrzeczne, czy myslace inaczej laduja w placowkach wychowawczych. Kazdy indywidualizm jest zabijany, a presja ogromna byleby w testach i rankingu wypasc jak najleiej. Wczesniej czy pozniej za to zalaca dzieci.
Lilith
rok temu
1. Skoro polska szkoła jest taka zła, a nauczyciele to banda sadystycznych tępaków, zabierzcie dzieci ze szkoły i uczcie je sami: empatii, relacji, społecznych, pracy w grupie, przemawiania i tej całej reszty, której szkoła ponoć nie uczy. A i nie zapomnijcie rozwijać ich zainteresowań i talentów. 2. Nauczyciel w szkole nie ma wpływu na to czego uczy. Musi realizować te treści, które narzuca ministerstwo. Wielu nauczycieli bardzo chętnie zamiast uczyć wielu zbędnych treści wolało by uczyć rzeczy praktycznych np. jak wyprasować koszulę, robić projekty itp. Ale nie może, bo i on i wasze dzieci są rozliczani z treści narzuconych przez ministerstwo np. podczas wszelkiej maści egzaminów jakie dzieciaki muszą napisać. 3. To rodzice nakręcają wyścig szczurów i gaszą inicjatywę nauczycieli bo musi być świadectwo z paskiem. Bo ma być ocena a nie wiedza i umiejętności. P.S. Zawsze możecie posłać swoje bąbelki do szkoły w chmurze- tam zrobicie wszystko za nie i będą miały jakże pożądane przez wszystkich rodziców świadectwa z paskiem do pokazania na fejsie czy innym insta. Tylko główka będzie pusta. no ale przyszli influenserzy, tiktokowcy, youtuberzy i inni nie muszą znać tabliczki mnożenia czy podstaw ortografii.
61 latka
rok temu
Nie brońcie polskiej szkoły. Uczyłam 40 lat i chodziły tam moje dzieci. I nauczycielom i uczniom, którzy nie chodzą na pasku "ucina się głowę"
...
Następna strona