Edyta Pazura przez lata postrzegana była przede wszystkim jako wybranka serca Cezarego Pazury, którą ten poznał w pociągu PKP (relacji Kraków-Warszawa). Nie będąc jednak usatysfakcjonowaną tytułem "kwiatka do kożucha", przedsiębiorcza celebrytka zawzięła się, aby udowodnić Polakom, jak bardzo wszechstronnie utalentowaną jest osobą. W tym celu nie tylko rozwinęła pasję do fotografii, ale też wzięła na swoje barki obowiązek menadżerowania karierą znanego męża.
Od niedawna Edyta Pazura dała się także poznać jako projektantka mody. Na ten moment jej oferta obejmuje co prawda przede wszystkim dresiki z weluru za 600 złotych, ale obawiamy się, że jej ambicje na tym się nie skończą. Na szczęście jednak nie samymi dokonaniami zawodowymi człowiek żyje i tak samo Edyta musi raz na jakiś czas odpocząć. W tym celu zażywa odprężających kąpieli, których kulisy dane nam było poznać w piątkowy wieczór.
Jak wnioskujemy z fotografii zamieszczonej na instagramowym profilu Edyty, podczas owych kąpieli towarzyszy jej zazwyczaj cała gromadka dzieci. Mowa tu o 12-letniej Amelii, 9-letnim Antonim Józefie i zaledwie 3-letniej Ricie. Tak jak obecność małej Rity w wannie obok mamy jest całkowicie zrozumiała, tak widok starszych dzieci, które swobodnie bawią się zaledwie centymetry od rozebranej do rosołu Edyty, jest co najmniej osobliwy.
Kąpiel relaksacyjna… Zasłużona… #niebędęprzeklinać #popracy #więcejwasmatkaniemiała - podpisała zdjęcie zapracowana bizneswoman.
Przypomnijmy: Edyta Pazura rozważa w telewizji: "Może tak być, że za parę lat będę się opiekować mężem"
Przezornie Edyta ograniczyła możliwość dodawania pod postem komentarzy, najpewniej słusznie obawiając się, że na jej profil natychmiast zlecą się wulgarni obrońcy "przyzwoitości".
A Wy co sądzicie o zwyczajach panujących w rezydencji Pazurów? Można pozazdrościć takiej swobody obyczajów?
.