Edyta Zając i Michał Mikołajczak to para, która wzbudza zainteresowanie mediów, bo jest wyjątkowo skryta. Związek modelki i aktora stał się publiczny w 2021 roku i od tego czasu zakochani od czasu do czasu pojawiają się razem na różnych wydarzeniach.
Para rzadko dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego, jednak czasem publikuje romantyczne zdjęcia w mediach społecznościowych. Ich wspólne wystąpienia na premierach filmowych czy sztuk teatralnych przyciągają uwagę fotoreporterów. Teraz modelka otworzyła się na temat życia prywatnego po pytaniu o początkowe ukrywanie relacji z aktorem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Zając o ukrywaniu związku z Michałem Mikołajczakiem
Edyta Zając udzieliła wywiadu serwisowi tvn.pl, podczas którego zmierzyła się z pytaniem, dlaczego zdecydowała się trzymać życie prywatne z dala od mediów.
To wyszło u nas bardzo naturalnie, oboje mamy takie podejście do tego tematu. Nasza prywatność jest naszą prywatnością, nasza oaza, nasz dom, nasza rodzina, nasi bliscy. Bo ja również swoich bliskich, rodziców też nie pokazuję w social mediach. Traktujemy naszą pracę jako oczywiście pasję i na tym poprzestajemy. Wracamy do domu, jesteśmy po prostu sobą i myślę, że ta konsekwencja w tym też sprawiła, że media nie naciskają na jakąś interakcję - poinformowała.
Modelka zdaje sobie jednak sprawę, że funkcjonując w social mediach, trzeba pokazać fanom trochę prywaty, dlatego od czasu do czasu na Instagramie pojawiają się jej wspólne zdjęcia z partnerem.
Gdzieś tam przemycamy czasem trochę swojego życia, ale to w bardzo małym stopniu. Oczywiście to też jest tak, że gdzieś się pojawiamy. Michał wspiera mnie, ja wspieram jego, czy to na premierze jakiegoś jego spektaklu i oczywiście nie ukrywamy się. Natomiast jeśli ktoś gdzieś nas poprosi o zdjęcie, czy to zdjęcie zrobi, no to jest to naturalna część naszego funkcjonowania w mediach - dodała.
Modelka dała też do zrozumienia, że nie chce iść w ślady znanych koleżanek, które dorabiają się właśnie na pokazywaniu prywaty w sieci, zwłaszcza opowiadaniu o związkach:
Totalnie nie mamy takiej potrzeby, natomiast jakby... no oboje jesteśmy osobami medialnymi. Michał funkcjonuje w mediach chyba dłużej niż ja jako aktor, najpierw na deskach teatru, potem w serialach, więc też ma więcej jakiegoś takiego doświadczenia. Ja z tej celebryckiej strony mogę powiedzieć, że obserwując pewne osoby, które właśnie wpuszczają do swojego świata i media i obserwatorów, no ja po prostu taka nie jestem, nie czułabym tego, to by było sztuczne, to nie byłoby w zgodzie ze mną. Nie wykluczam jakichś wspólnych projektów czy jakichś zawodowych rzeczy, ale jeśli chodzi o prywatność, taką pokazywanie swojego domu, swojego świata, swojej codzienności, to absolutnie nie, nie widzę tego - oznajmiła.
Celebrytki powinny wziąć z niej przykład?