Za nami pierwszy odcinek najnowszej, 24. edycji Tańca z gwiazdami. Choć Julia Wieniawa już kilka dni temu bardzo stresowała się występem na parkiecie tanecznego show, to jej udało się zdobyć największą liczbę punktów. Całkiem nieźle poradziła sobie również Edyta Zając. Jurorzy skomplementowali byłą żonę Jakuba Rzeźniczaka, określając jej taniec jako estetyczny i wykonany z wdziękiem.
W rozmowie z reporterem Pudelka modelka między innymi oceniła występy innych uczestników, a także zdradziła, z jakim celem przyszła do tanecznego show:
Przełamuję stereotypy takiej perfekcyjnej, ładnej modeli a’la lalka. Chciałabym pokazać swoją osobowość i mam nadzieję, że będzie ku temu okazja - wyznała 32-latka.
Podekscytowana Edyta wyjawiła także, na czyje wsparcie mogła liczyć podczas pierwszego odcinka Tańca z Gwiazdami.
Posłuchajcie.