W miniony poniedziałek do Opery Narodowej pomaszerowała cała plejada gwiazd rodzimego show biznesu. Sławne osobistości nie szukały tam jednak muzycznych wrażeń, lecz miały okazję podziwiać prezentacje najnowszej kolekcji Macieja Zienia. Pokaz mody był jednocześnie celebracją 25-lecia kariery projektanta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Zając wzięła udział w pokazie Macieja Zienia. Mówiła o 22-leciu pracy
Jedną z gwiazd jubileuszowego pokazu była Edyta Zając, która na deskach Opery Narodowej zaprezentowała zachwycająca kreację z najnowszej kolekcji Zienia. Modelka w rozmowie z reporterem Pudelka Cezarym Wiśniewskim nie kryła zachwytu i wdzięczności za możliwość udziału w wydarzeniu.
Pokaz bardzo wyjątkowy, jubileuszowy. Rozmawiałam z Maćkiem na przymiarkach ostatnio, że on już 25-lecie, ja prawie 22-lecie, więc gonię go. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie. Miałam oglądać pokaz, ale zapytał czy w nim pójdę. Nie mogłam odmówić - przyznała.
Edyta Zając o problemie wieku w modelingu
35-letnia celebrytka odniosła się również do mitu, że praca modelki posiada ramy wiekowe.
Jestem przykładem na to, że można pracować lepiej niż kiedyś, nawet chyba więcej niż kiedyś po trzydziestce. Dzisiaj na wybiegu można było podziwiać dziewczyny w moim wieku, teraz wszystko się bardzo zmienia, moda bardzo się zmienia i myślę, że to tym wszystkim jest najfajniejsze. (...) Nie warto tak przywiązywać uwagi do wieku - przekonywała.
Edyta Zając została również zapytana, co sądzi o koleżankach po fachu, które zamiast wybiegów wybierają ścianki i czerwone dywany. Odpowiedź modelki w powyższym materiale wideo.