Oferując Dagmarze Kaźmierskiej udział w 14. edycji "Tańca z gwiazdami" cwani producenci doskonale wiedzieli, co robią. Już sama partycypacja "królowej życia" w polsatowskim show od samego początku polaryzowała widzów, prowokując w sieci ożywione dyskusje. Z jakichś przyczyn skazana prawomocnym wyrokiem za stręczycielstwo celebrytka może poszczycić się sporym fandomem, który z odcinka na odcinek nie pozwala jej odpaść mimo słabych not otrzymywanych przez jurorów.
Nie inaczej było w najnowszym, 6. odcinku "TzG", gdzie zaprezentowane przez Dagmarę Kaźmierską i Marcina Hakiela ogniste paso doble nie spotkało się z zachwytem sędziów. Najbardziej zawiedziona marnymi umiejętnościami 48-latki tradycyjnie już była Iwona Pavlović, która przypomniała królowej, że nie bez powodu "ten program nazywa się "Taniec z gwiazdami", a nie "Człapanie z gwiazdami"". Na jej słowa momentalnie zareagował syn Dagmary, Conan, który wtargnął na scenę i stanął w obronie rodzicielki, czym wywołał wśród widzów skrajne emocje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy to się komuś podoba, czy nie, Dagmara wciąż kontynuuje swój wyścig po Kryształową Kulę. Decyzją widzów z programem pożegnał się gwiazdor serialu "Gliniarze", Aleks Mackiewicz, który niemal w każdym odcinków prezentował wysoki poziom, a raz zgarnął nawet najwyższe noty od jurorów.
Wiadomość o tym, że przygoda aktora z show dobiegła końca, była dla większości widzów niczym kubeł zimnej wody. Tym bardziej, że jego kosztem swoje pląsy na parkiecie dalej prezentować może Kaźmierska. Po usłyszeniu szokującego werdyktu swoje niezadowolenie zdecydowała się wyrazić masa internautów.
W tych trudnych chwilach Dagmara nie może liczyć nawet na wsparcie swojej przyjaciółki z programu "Królowe życia", Edytą Nowak-Nawarą, z którą niegdyś łączyła ją bliska zażyłość. Przypomnijmy, że podczas "Domówki u Dowborów" Dagmara zasugerowała, jakoby to Edzia zaczęła się od niej dystansować, ponieważ chciała na własną rękę podbić polski show biznes. W komentarzu pozostawionym pod jednym z postów Jastrząb Post Nowak-Nawara nie tylko wyraziła ubolewanie nad tym, że jej eksprzyjaciółka wciąż nie odpadła z "TzG", ale też zwietrzyła pewien spisek.
Tańczyć w ogóle nie umie. Dawno powinna odpaść. Co to jest. Oszustwo i nic więcej - napisała.
Ma trochę racji?