Już 28 marca odbędzie się długo wyczekiwana 94. ceremonia wręczenia nagród Akademii Filmowej. W przeciwieństwie do zeszłego roku, kiedy to ze względu na pandemię koronawirusa uroczystość zorganizowano na stacji kolejowej Union Nation, gala jak dawniej odbędzie się w słynnym Dolby Theatre. Faworytami do tegorocznych Oscarów są m.in. twórcy "Diuny" oraz wcielająca się w rolę księżnej Diany Kristen Stewart.
W tym roku możemy pochwalić się dwoma polskim akcentami na najważniejszej filmowej gali. Janusz Kamiński po raz kolejny dostał doceniony za oceanem i powalczy o statuetkę za swój wkład w nową odsłonę "West Side Story". Miłą niespodzianką podczas ogłaszania nominacji okazało się wyróżnienie krótkometrażowej produkcji "Sukienka" w reżyserii Tadeusza Łysiaka z Anną Dzieduszycką w roli głównej.
Na kilka tygodni przed wielkim wydarzeniem artyści zaangażowani w tworzenie filmu mieli okazję poćwiczyć spacerowanie po czerwonym dywanie. 6 marca w Kalifornii odbyła się 37. gala Independent Spirit Awards. To tam doceniane są najlepsze niezależne filmy oraz seriale, dlatego na ściance nie mogło zabraknąć polskich pretendentów do Oscara.
Drogę do Santa Monica Pier, gdzie zorganizowano uroczystość, relacjonował Tadeusz Łysiak. Reżyser "Sukienki" pochwalił się zdjęciem z samochodu, gdy razem z Dzieduszycką posyłali szerokie uśmiechy do obiektywu. Na niebieskim dywanie do dwójki dołączył Radosław Śmigulski, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Mężczyźni postawili na eleganckie garnitury, podczas gdy niskorosła aktorka pozowała w szarym komplecie, na który składały się przewiązana w pasie marynarka i spodnie.
Pierwszą nagrodę festiwalu otrzymał film "The Lost Daughter" w reżyserii Maggie Gyllenhaal. Może na Oscarach będziemy mieli więcej szczęścia?
Dietetycy niszczą rady celebrytek, a Lidia Kopania swoją karierę