Kamil Pawelski zdobył popularność dzięki występom w Dzień Dobry TVN, w którym opowiadał o swojej próbie samobójczej oraz Agnieszce Szulim, z którą promował picie wina. Szybko uwierzył w to, że jest już gwiazdą i mianował się na "lidera opinii". W TVN-ie zaczął udzielać rad na temat uwodzenia. Stwierdził, że gdy "chemia wygasa", należy "być przyjacielem".
Pawelski, który stylizuje się na "drwaloseksualnego" przyznał, że nie ma w Europie kryzysu męskości. Bloger zwrócił uwagę na ogromną różnicę między stylem życia swego ojca z czasów młodości, a obecnymi trzydziestolatkami. Celebryta przyznał, że jest zwolennikiem partnerskiego modelu związku. Dodał, że mężczyzna ma prawo płakać oraz zarabiać mniej od partnerki:
Lubię twarde, zdecydowane kobiety. Imponuje mi ich pewność siebie. Mężczyźnie wypada się popłakać, wychowywać dzieci, mężczyzna może zarabiać mniej niż jego kobieta, nie musi robić kariery. Mężczyzna może się zajmować blogiem modowym i modą. Dla mnie partnerstwo polega na tym, że nie tyle mamy po równo, co kiedy ja słabnę, to moja partnerka jest silniejsza, kiedy ona słabnie, to ja jestem tym silniejszym.
Źródło: Newseria