Kamil Pawelski postanowił wzorem innych celebrytów nie ograniczać się tylko do jednego rodzaju działalności. Po roli eksperta i blogera modowego, przyszedł czas na… muzykę. Niedawno zaprezentował debiutancki singiel nagrany po angielsku, Waiting Room, który jest zapowiedzią jego pierwszej płyty. W najnowszym wywiadzie chwali się, że krążek trafi do sklepów już jesienią. Ekskluzywny Menel sam skomponował część utworów i napisał niektóre teksty, jak na człowieka wielu talentów przystało.
Myślę, że jest tam trochę elementów rocka, trochę popu, trochę elektroniki, indie popu, indie rocka. Nie chciałbym się zamykać na jakiś konkretny gatunek. Część utworów jest komponowana przeze mnie, część utworów ma mój tekst. Pasja muzyczna jest od dzieciaka, ponieważ skończyłem szkołę muzyczną w klasie saksofonu altowego. Mam świadomość tego, że ludzie traktują mnie jako blogera i części ludzi to nie pasuje, że nagle zajmuję się innymi tematami. Z hejtem się spotykam, odkąd tylko działam publicznie. Nie doświadczam go tak dużo, nie czytam komentarzy.
Czekacie na jego płytę?
Źródło: Newseria Lifestyle