Nie ulega wątpliwości, że Meghan Markle nigdy nie należała do ulubienic brytyjskich mediów. Gdy żona księcia Harry'ego stawiała pierwsze kroki na królewskim dworze, w tamtejszych tabloidach wytykano jej najmniejsze przewinienia, a ją samą oskarżano o próby rozbicia słynnej rodziny. W końcu doszło do Megxitu, a reszta jest już historią.
Meghan Markle ZNOWU uderza w royalsów
O ile napięte relacje Meghan Markle i księcia Harry'ego z royalsami nie są już żadną tajemnicą, to księżna publicznie oskarża rodzinę męża już od lat. Pojawiły się już zarzuty o rasizm, faworyzowanie innych członków rodziny królewskiej czy w końcu o puszczanie płazem rzekomych fake newsów, które pojawiały się na jej temat w prasie.
Tym razem Meghan udzieliła wywiadu "The Cut", czyli specjalnemu wydaniu "New Yorkera", gdzie kolejny raz uderzyła w brytyjską monarchię. Wówczas stwierdziła złośliwie, że "sam fakt ich istnienia zakłócał dynamikę hierarchii", a ona i mąż zostali potraktowani niesprawiedliwie. Zdradziła też, że relacje Harry'ego z ojcem są wyjątkowo kruche, o czym prasa rozpisuje się zresztą już od miesięcy.
Harry powiedział mi: "Straciłem tatę w tym procesie". Dla nich to nie musi wyglądać tak samo, jak dla mnie, ale to jego decyzja - mówiła.
Przypomnijmy: Meghan Markle UDERZA w royalsów w nowym wywiadzie: "Sam fakt, że ISTNIEJEMY, zakłócał dynamikę hierarchii"
Królewska ekspertka nie zostawia na Meghan suchej nitki
Jest akcja, jest więc i reakcja. Na razie Markle nie doczekała się odpowiedzi z Pałacu, a jedynie od królewskich ekspertów, którzy - tu raczej bez zaskoczeń - nie stanęli po jej stronie w sporze z royalsami. Sprawę skomentowała już m.in. biografka Angela Levin, która w rozmowie z GB News wskazuje na "zaskakującą arogancję", która cechuje kolejne wyznania Meghan.
Jej arogancja jest szokująca. Jej arogancja, jej buta, czerpanie garściami i niedawanie niczego od siebie. To się w głowie nie mieści. Widać w niej gniew, żądzę zemsty i podejście na zasadzie "nic mi nie zrobisz, bo inaczej będziesz cierpiał". To okropne, że utwierdziła Harry'ego w przekonaniu, że jego rodzina jest tak okropna. Narzekali, że widzieli się z królową 15 minut, bo nie miała czasu podczas platynowego jubileuszu, a teraz sami nie chcą się stawić w Balmoral, żeby spędzić z nią choć chwilę - punktowała ekspertka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Levin nie wierzy też w to, jakoby Meghan miała odpuścić i przestać oczerniać royalsów w kolejnych wywiadach.
Ona nigdy nie odpuści. Niektórym może to imponować, ale takich rzeczy nie robi się rodzinie - skwitowała.
Królewski reporter o Meghan: "Niczego się nie nauczyła"
Równie krytyczny wobec nowych rewelacji żony Harry'ego był Richard Palmer, reporter "Daily Express", który podzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze. On z kolei twierdzi, że Meghan i Harry wciąż powielają dawne błędy.
Są momenty w tym wywiadzie, gdy po prostu opada szczęka. Głusi na wszystko Harry i Meghan niczego się nie nauczyli - podsumował.
Portal Page Six dotarł jeszcze do źródła z otoczenia księżnej, które twierdzi, że, wspominając o ojcu Harry'ego, nie miała na myśli definitywnego końca ich relacji. Zależy jej ponoć, aby panowie się pogodzili, aby nie skończyło się tak, jak w przypadku jej stosunków z własnym ojcem, Thomasem Markle. Na razie niestety się na to nie zanosi.
Czekacie na ich kolejne wyznania?