Ślub od pierwszego wejrzenia miał był wielkim hitem TVN-u. Oglądalność faktycznie nie rozczarowała producentów, ale efekty łączenia w pary już tak. Z "eksperckiego" swatania i ślubów sekundę po poznaniu, pozostało tylko wielkie rozczarowanie. Żadna z trzech par, które zdecydowały się na ślub przed kamerami nie przetrwała. Okazało się, że poza przygodą z kamerami niewiele ich łączyło. Tak swoją porażkę tłumaczyli eksperci w TVN-ie:
Sukcesem jest to, że oni wytrzymali ten miesiąc. To trudna decyzja, to odważni ludzie. Wiadomo, że życie im się nie układało, nie mieli związków, co z tego wynika również brak im umiejętności. To ogromny stres dla nich, że są kamery - powiedział psycholog Piotr Mosak.
Oni do końca sami siebie nie znają, ale są odważni. Oni mówili, że chcą związku, ale potem wychodziła kwestia, czy chcą tego naprawdę. Żeby utrzymać związek trzeba nad nim pracować – dodała seksuolog Monika Staruch.
Dlaczego dopiero teraz o tym mówią?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news