Król Karol III został oficjalnie królem Anglii. Na tę uroczystość przybyły tłumy ludzi, w tym książę William i jego żona księżna Kate wraz z dziećmi, a także książę Harry, który pojawił się sam w Opactwie Westminsterskim, zostawiając swoją żonę w Stanach Zjednoczonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wielu miesiącach spekulacji na temat przybycia księcia Harry'ego na koronację króla Karola III, w końcu nadszedł dzień, w którym wnuk Elżbiety II pojawił się na oficjalnej ceremonii. Syn króla Karola przybył do Opactwa Westminsterskiego bez munduru, podążając w pewnym oddaleniu za mniej znaczącymi członkami rodziny królewskiej. Niezręcznie skinął głową w kierunku przybyłych gości, gdy szedł wzdłuż ołtarza.
Jak podały media, książę Harry przez swoje liczne wybryki miał zasiąść w trzecim rzędzie podczas uroczystości i tak też się stało. Zasiadł wraz ze swoim dalszym kuzynostwem. Mimo iż mówiono, że kamery miały go omijać, to i tak pojawiło się kilka nagrań z jego udziałem.
Książę Harry na koronację swojego ojca przyleciał już w piątek rano i podobno zatrzymał się w Frogmore Cottage, a także został zaproszony na obiad do Pałacu Buckingham po nabożeństwie. Jednak nie skorzysta z zaproszenia...
Wiadomo, co książę Harry szepnął do kuzynki podczas ceremonii
Harry podczas ceremonii zasiadł obok księżniczek Eugenii i Beatrycze oraz ich mężów Edo Mapelli Mozziego i Jacka Brooksbanka. Jak podaje "Hello", który skonsultował się z ekspertem od ruchu warg, rudowłosy książę podczas koronacji powiedział do Eugenii i jej męża, że po ceremonii od razu jedzie na lotnisko, by móc wrócić do Stanów Zjednoczonych i spędzić z rodziną 4. urodziny swojego syna.