W zamachu w Berlinie zginęło 12 osób. W zgromadzony na świątecznym jarmarku tłum wjechała ciężarówka na polskich rejestracjach. Jej kierowca został brutalnie zamordowany, a jego ciało porzucono w szoferce. Policja zatrzymała pakistańskiego uchodźcę wierząc, że to on dokonał zamachu.
Zobacz:Niemieckie władze o zamachowcu: "NIE DOSTAŁ AZYLU, NIE MOGLIŚMY GO DEPORTOWAĆ. Nie miał dokumentów!"
Grzegorz Cieślak, ekspert do spraw terroryzmu w studio Dzień Dobry TVN opowiedział o działaniach służb po zamachu terrorystycznym. Przyznał, że "jesteśmy skazani na problemy", a służbom bardzo ciężko walczyć z pojedynczym zamachowcem.
Trudno walczy się z solo-terroryzmem. Okazało się jednak, że również nam przekazywano nieprawdziwe informacje, mówiono "Schwytaliśmy", a okazało się, że sprawca jest na wolności. Schwytano pierwszą lepszą osobę, która pasowała do klucza.
Dość istotne, żebyśmy rozumieli, że może nas dotknąć, ale niekoniecznie, żeby ta refleksja zamieniała się w przerażenie, lęk. Ogrom problemów mamy - byłem sceptyczny co do możliwości udzielenia pomocy fali uchodźców. Było jasne, że wszystkie grupy przestępcze, terrorystyczne spróbują to wykorzystać. My problemy będziemy mieć, jesteśmy na nie skazani.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news