Dyskusje wokół weselnych stylizacji nigdy się nie kończą. Co wypada, a czego nie? Jakie kolory mogą założyć na siebie goście? Jaka długość sukienki jest odpowiednia? Te pytania frapują internautów od lat, a pojawiające się odpowiedzi nie są jednoznaczne. Ostatnio znów trafiła się okazja do debaty na temat ślubnej kreacji jednej ze znanych i lubianych gwiazd.
Małgorzata Rozenek wybrała się na wesele. Jej kreacja wywołała sporo szumu
W piątkowe popołudnie podekscytowana Małgorzata Rozenek ogłosiła, że jest w drodze na wesele wieloletniego przyjaciela Radosława Majdana. Wkrótce Perfekcyjna podzieliła się serią zdjęć z przyjęcia, prezentując przy okazji swoją wystawną stylizację. 45-latka postawiła na długą sukienkę z ozdobnym kwiatem w kolorze pudrowego różu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka ocenia weselną kreację Małgorzaty Rozenek. Rzeczywiście przyćmiła pannę młodą?
Choć pod zdjęciami ze ślubu pojawiło się mnóstwo komplementów, nie zabrakło też drobnej krytyki. Niektórzy internauci zarzucili Małgorzacie Rozenek, że swoją kreacją przyćmiła pannę młodą, czym mogła wprawić ją w zakłopotanie. Jedna z ślubnych ekspertek postanowiła na prośbę Plotka skomentować stylizację Małgosi, która wywołała spory szum w sieci.
Według mnie nie przyćmiła panny młodej - miała sukienkę odpowiednią do okazji - długą, w pastelowym kolorze. Wątpliwości i oburzenie mogłyby się pojawić gdyby sukienka była w białym kolorze, gdyż według wielu osób biel zarezerwowana jest tylko dla panny młodej. Nie popadajmy w paranoję - suknia jest wieczorowa, odpowiedniej długości. Nie widzę nic niestosowanego w kreacji pani Małgosi, a to, że ma przepiękną figurę, która przyciąga wzrok? Tylko szczerze pozazdrościć - przyznała ekspertka ślubna.
Uważam, że wyglądała bardzo ładnie i myślę, że większość komentarzy pojawia się, dlatego że jest to pani Małgosia. I taka dygresja - gdyby tylko takie stroje widywało się na weselach - dodała na koniec.
Skontaktowaliśmy się w sprawie kreacji Małgorzaty z Ireną Kamińską-Radomską, która stwierdziła, że "trudno jej ocenić, gdyż nie wie, co było napisane na zaproszeniu".