Nie jest tajemnicą, że Meghan Markle od początku nie należała do ulubienic brytyjskiej prasy. Wytykano jej publicznie każdy błąd i przypisywano złe intencje, a wrogów narobiła sobie podobno także w szeregach słynnej rodziny, co w końcu skończyło się "Megxitem". Od tego czasu ona i Harry próbują ułożyć sobie życie na nowo w Stanach Zjednoczonych.
Choć Meghan Markle i książę Harry opuścili szeregi royalsów jeszcze w 2020 roku, to wrogie nastawienie części Brytyjczyków pozostaje niezmienne. Jedną z osób, które nie szczędziły jej gorzkich słów, była m.in. Lady Colin Campbell. Pisarka i ekspertka ds. royalsów wypowiadała się już na temat Meghan w lipcu 2020 roku, gdy wysnuła tezę, jakoby Amerykanka manipulowała mężem dla własnych korzyści. Harry'emu zarzuciła z kolei, że "boi się jej postawić".
Przypomnijmy: Brytyjska pisarka twierdzi, że Harry jest MNIEJ INTELIGENTNY od Meghan: "Robi wszystko, co mu każe, bo jest W DESPERACJI"
Ekspertka miażdży Meghan Markle w nowym wywiadzie
Dziś, ponad dwa lata po wspomnianych wypowiedziach, Campbell udzieliła kolejnego wywiadu, który już odbił się szerokim echem w brytyjskich mediach. Zgodnie z oczekiwaniami, w pewnym momencie rozmowa zeszła na temat Meghan, której pisarka nie szczędziła gorzkich słów. W rozmowie z Markiem Dolanem z GB News stwierdziła, że Markle nie zrobiła na niej dobrego wrażenia także po odejściu z rodziny królewskiej.
Widzimy dziś w mediach grupę zmanierowanych, wyjątkowo zawziętych kobiet, które idą przez życie bez żadnego widocznego talentu i wydaje im się, że są najlepszym, co świat widział od czasu wynalezienia krojonego chleba. Wydaje im się, że wiedzą wszystko. Meghan jest bardzo wyrachowana. Myślę, że gdyby Harry nie był księciem, nie poświęciłaby mu nawet dwóch minut swojego czasu - wyrokuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie ekspertka zarzuciła Meghan, że ta nie dbała i wciąż nie dba o dobro podwładnych, tylko o własne.
Była mocno skupiona na służbie, ale tylko sobie samej. Służba publiczna? Bez szans. To wyrachowana kobieta, która, w mojej opinii, zrobi wszystko dla statusu społecznego, pieniędzy i uwagi - stawia diagnozę.
Meghan Markle nie była oddała służbie Brytyjczykom?
Campbell wspomniała też o królewskich obowiązkach Meghan, z których ta dobrowolnie zrezygnowała dwa lata temu. Pisarka wyraźnie sugeruje, że żona Harry'ego nie miała w tej kwestii większych osiągnięć.
Zobaczcie sami, jak szybko wyniosła się z rodziny królewskiej do Kalifornii... Zdecydowała, że nie będzie poświęcać energii i czasu Brytyjczykom czy osobom potrzebującym, kiedy może skupić się na korzyściach finansowych. W końcu w przypadku rozwodu mogłaby liczyć na połowę jego majątku. Jak znajdzie kogoś lepszego, to go zostawi. O ile znajdzie... Tak działają ludzie, którzy są oportunistami i narcyzami - kontynuowała.
Pisarka miała jeszcze podzielić się opinią na temat biznesów, które rozwijają Meghan i Harry po odejściu z szeregów royalsów. Tu także nie była wyrozumiała.
Kwoty, które podobno im oferowano, są z nieba wzięte. Netflix i Spotify nie dali im tak dużo pieniędzy, jak niektórzy chcieliby myśleć - skwitowała, ale nie zdradziła, skąd ma takie informacje.
Myślicie, że Meghan zasłużyła na tak gorzkie słowa?