"Proces dekady" nadal trwa, a na światło dzienne wciąż wychodzą nowe, szokujące informacje z życia Amber Heard i Johnny'ego Deppa. 3 maja w sprawie zeznawała dr Dawn Hughes, która jest psychologiem klinicznym i sądowym. Ekspertka stwierdziła, że Heard cierpi na zespół stresu pourazowego. W swoim zeznaniu dr Hughes opisała, że Heard wielokrotnie była "poddawana przemocy seksualnej" ze strony Deppa.
W tym związku zgłoszono wiele przypadków przemocy seksualnej. To zostało udokumentowane na początku, pan Depp był wtedy pijany lub na haju. Rzucił ją na łóżko, zdarł jej koszulę nocną i próbował z nią uprawiać seks – wyjaśniła.
Hughes mówiła, że kiedy Depp "nie był w stanie działać" podczas stosunku, stawał się jeszcze bardziej "wściekły".
Były chwile, kiedy zmuszał ją do uprawiania seksu oralnego, kiedy był zły. To nie były chwile miłości, to były chwile gniewu. Chwile dominacji, chwile, w których próbował przejąć nad nią kontrolę - mówiła lekarka z Nowego Jorku.
Psycholog opowiedziała też o ataku, do którego miało dojść, gdy para była w Australii, podczas kręcenia piątej części filmu Piraci z Karaibów. Depp miał krzyczeć "Zabiję cię" i włożyć butelkę do ciała Heard. Hughes zaznała w sądzie, że aktorka mówiła jej później, że w momencie domniemanej napaści "miała nadzieję, że butelka, którą Depp ją penetruje, nie była pęknięta".
Przypomnijmy, że Depp i jego prawnicy kategorycznie zaprzeczali, by kiedykolwiek doszło z jego strony do jakiejkolwiek przemocy. Media zwracają uwagę na fakt, że póki co o formach przemocy w związku celebrytów wypowiedziała się psycholog sądowa, nie przedstawiając na nią dowodów w postaci zdjęć czy nagrań. Doktor Hughes ma w tej kwestii inne zdanie: przyznała, że widziała Heard przez ponad 21 godzin w Nowym Jorku i dodatkowo poczyniła osobiste obserwacje w styczniu 2021 r. Wyznała, że choć "zawsze podchodzi do oceny sądowej ze zdrową dawką sceptycyzmu", to w przypadku Amber nie ma mowy o udawaniu traumy, jak twierdzą świadkowie Deppa.
Zobacz też: Johnny Depp prosił Amber Heard, żeby UGODZIŁA GO NOŻEM: "Zabrałaś mi wszystko, CHCESZ MOJEJ KRWI, WEŹ JĄ"
Heard od początku próbowała przekonać wszystkich, że jej związek z gwiazdorem nadużywającym narkotyków i alkoholu był naznaczony przemocą seksualną, psychiczną, emocjonalną i werbalną.
Doktor Hughes zeznała, że podczas jednego z incydentów Depp "pchnął Heard, uderzył ją wierzchem dłoni, kiedy się krztusiła, wbił ją w ścianę, pchnął, a kiedy upadła, kopnął ją". Ekspertka przyznała, że Heard stosowała "łagodną przemoc" wobec Deppa, ale była już wówczas straumatyzowana. Zespół prawników Deppa próbował zakłócać zeznanie Hughes, kilkukrotnie próbując zgłosić sprzeciw.
Już niebawem powinniśmy usłyszeć zeznania Amber Heard. Jesteście ciekawi, co powie?