Choć Lara Gessler miała "wstęp" na salony już 10 lat temu, gdy program najsłynniejszej polskiej restauratorki zadebiutował na antenie TVN, córka Magdy Gessler pojawiła się w show biznesie stosunkowo późno. Po tym, jak studentka socjologii zaczęła pojawiać się na ściankach, na Larę nieoczekiwanie posypały się intratne propozycje zawodowe. Po udziale w drugiej edycji Ameryki Express absolwentka socjologii oficjalnie awansowała na pełnoprawną celebrytkę a jej życie prywatne nieoczekiwanie stało się tematem plotek dla całej Polski.
Aktualnie o 31-latce pisze się głównie w kontekście pierwszej ciąży, w którą Gessler zaszła z nowym ukochanym, Piotrem Szelągiem. Od kiedy dwa tygodnie temu przyszła mama ogłosiła światu szczęśliwą nowinę, właściwie nie ma dnia, żeby w mediach nie pojawiły się kolejne doniesienia o cukierniczce. Ostatnie miesiące Lara spędziła w domku na Mazurach, gdzie wraz z partnerem poddawali się przymusowej kwarantannie.
Trzeba przyznać, że Gesslerówna dosyć długo ukrywała swój błogosławiony stan. Z początku o ciąży wiedzieli tylko najbliżsi. W rozmowie z Fleszem wyjaśniła, że nie chciała zapeszać. Teraz, kiedy cały świat poznał "tajemnicę" Lary, celebrytka nieustannie dodaje na Instagram kolejne zdjęcia zaokrąglonego brzucha.
Wygląda na to, że córce Magdy znudziła się izolacja na wsi, o czym świadczyć może jej najnowsza fotka udostępniona na InstaStories. 31-latka wrzuciła swoje zdjęcie w krótkich szortach i eleganckim płaszczu, które podpisała "Ucieczka ze wsi".
Myślicie, że zatęskniła za "wielkim światem" i paparazzi?