W ubiegłym roku Maria Dębska wzięła ślub z Marcinem Bosakiem. Niedawno gwiazda usunęła wszystkie zdjęcia z mężem z Instagrama, a to zaczęło zastanawiać fanów. Nawet na premierze "Bo we mnie jest seks", aktorka nie pojawiła się w towarzystwie męża, a u boku dziennikarza muzycznego Stanisława Trzcińskiego.
Maria Dębska przyszła sama także na galę wręczenia nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, która odbywa się każdego roku od 52 lat. Statuetka jest wyróżnieniem dla młodych artystów, a jej laureatami mogą zostać osoby, które nie skończyły 35 lat i wyróżnili się zagranymi w ostatnim roku rolami. W 2019 roku nagrodę wręczono Bartoszowi Bieleni za film "Boże Ciało".
"Bo we mnie jest seks" (2021) - zwiastun filmu
W tym roku gala odbyła się 29 listopada. W wydarzeniu wzięła udział m.in. Maria Dębska, która została nominowana za rolę w filmie "Bo we mnie jest seks". Nominowani są także Magdalena Koleśnik, Piotr Trojan, Tomasz Włosok i Tomasz Ziętek.
Maria Dębska pojawiła się na czerwonym dywanie w granatowej sukience wyciętej na brzuchu. Długie i luźne rękawy dodawały aktorce szyku. Wokół talii aktorka miała zapięty czarny duży pasek. Z granatową sukienką przed kostki świetnie komponowały się bordowe czółenka.
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!