Czyżby Natasza Urbańska wyciągnęła wnioski z niedawnej krytyki jej nowej kolekcji ubrań? Stroje nie spodobały się nawet Joannie Horodyńskiej, która o jednej z kreacji Nataszy powiedziała, że materiał wygląda na kupiony w hurtowni pod Warszawą. Wygląda na to, że Natasza za wszelką cenę chce uchodzić za znawczynię mody, więc pojawiła się na Warsaw Fashion Week. Tym razem ubrana skromnie i elegancko - w czarną sukienkę z efektownym rozcięciem w innym kolorze. Jak wypadła?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.