Zbliżające się miesiące to dla Kingi Rusin prawdziwy czas próby. Była żona Tomasza Lisa będzie musiała spotykać się w pracy z jego aktualną(?) małżonką, a swoją byłą przyjaciółką:
Kinga ma jednak swojego sprzymierzeńca w TVN-ie. Od lat zaprzyjaźniona z Piotrem Kraśko dziennikarka w końcu ma partnera, z którym - podobno - doskonale się dogaduje. Być może dzięki niemu uda jej się przetrwać obecność Hanny Lis na korytarzach TVN-u.
Rusin wybrała się ostatnio na obiad z Piotrem, jego żoną i małą Laurą, a także swoją córką, Igą. Ubrana w biały garnitur i buty na wysokim obcasie Kinga wyglądała na nieco zirytowaną. Gdy Kraśkowie odeszli od stołu, a Rusin została sama z córką, obie panie wyglądały na skłócone. W milczeniu opuściły restaurację.
Jak myślicie, o co poszło?