Michele Morrone, gwiazda polskiego filmu erotycznego "365 dni", był jednym z niewielu celebrytów spoza angielskiej sceny, którzy dostali zaproszenie na uroczystą premierę najnowszej części "Jamesa Bonda" i wraz z rodziną królewską mogli jako pierwsi zobaczyć długo wyczekiwany film z Danielem Craigiem.
Włoch pojawił się na czerwonym dywanie w towarzystwie Caroline Scheufele, znacznie starszej od niego projektantki i zarazem prezes szwajcarskiego producenta luksusowych zegarków i biżuterii, który jest oficjalnym sponsorem "Nie czas umierać".
Na filmach z premiery widać, jak lekko zagubiony gwiazdor "365 dni" ustawia się do zdjęć u boku swojej partnerki z czerwonego dywanu, po czym stara się... jak najlepiej wyeksponować noszony przez siebie luksusowy zegarek.
Michele Morrone postawił na klasykę. Ubrany był w ciemny smoking od Versace, który zestawił z białą koszulą i ciemną muszką.
Rola Massimo Torricellego z erotyku Blanki Lipińskiej stała się kamieniem milowym w karierze Włocha, który po ponad dekadzie został dostrzeżony przez bollywoodzkich producentów, a teraz obraca się wśród angielskiej śmietanki.
Fajnie ma?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!