Eliza i Trybson, byli uczestnicy Warsaw Shore, osiem miesięcy temu, w wyniku wpadki, zostali rodzicami. Musieli skończyć z imprezami i zacząć być odpowiedzialnymi opiekunami swojej córki, Elizabeth Victorii. Musieli poszukać też sposobu na zarabianie pieniędzy, by się utrzymać. Trybson zaczął walczyć w MMA, a Eliza postanowiła zostać piosenkarką. Ostatnio nawet wystąpiła na scenie Dzień Dobry TVN.
Przypominamy: Eliza śpiewa w "Dzień Dobry TVN": "Zawsze coś tam spi...rzę, ale nie było tragicznie".
Eliza wyznaje, że dorosłe życie okazało się bardzo ciężkie. Musiałam zrezygnować z 80% rzeczy, które robiłam kiedyś. Mogłabym prowadzić jakieś blogi, kanały YouTubowe, jeździć na sesje zdjęciowe, śpiewać, nagrywać klipy... ale nie mam na to czasu.
Dodaje, że chce jak najwięcej czasu poświęcać córce.
Zabieram ją wszędzie. Nie potrafię się z tym dzieckiem rozstać. To jest cycuś mamusi nadal. Moje nastawienie zmieniło się o 180 stopni. Kiedyś byłam taką szaloną wariatką, a teraz czuję taki spokój. Czasem mnie to denerwuje, bo czuję się taką babcią. Na imprezach czasem załącza się dawna Eliza, ale to jest pod kontrolą.
_
_
_
_