Eliza Trybała była jedną z uczestniczek drugiej edycji "Królowej przetrwania". Znana z "Warsaw shore" celebrytka w finałowym starciu dobiegła do mety jako ostatnia, co Marianna Schreiber oraz Ola Tomala podsumowały słowami: "karma wraca".
Przypomnijmy, że Marianna i Elizka w dżungli nie pałały do siebie sympatią. W tle tego wszystkiego była jeszcze "afera liścikowa", w którą poniekąd Trybała też miała być zamieszana. Tak twierdzi Schreiber.
W programie widzowie oglądali więc ich wieczne kłótnie, które nie zakończyły się wraz z finałowym odcinkiem. Teraz panie obrzucają się błotem w social mediach. Sądząc po komentarzach, to Marianna budzi jednak większą sympatię wśród internautów. Fani "Królowej przetrwania" przez ostatnie tygodnie nie mieli bowiem litości dla Trybały, nazywając ją "agresorką". W jej obronie stanął nawet Trybson.
Eliza Trybała ostro odpowiada hejterom
W końcu postanowiła zareagować też Eliza. Najpierw opublikowała podsumowujący przygodę w dżungli post, a następnie przemówiła na InstaStory. Dosadnie poinformowała swoich odbiorców, że będzie ich blokować, jeśli zaczną ją obrażać.
Co do komentarzy pod moimi zdjęciami. Nie kolekcjonuję śmierci, więc usuwam, co niepotrzebne. Nauczono mnie, że g*wno spuszcza się w kiblu, a nie nim bawi.
Milusio?
