Elżbieta Romanowska zdobyła rozpoznawalność za sprawą roli Jolanty Pietrek w "Ranczu". Dzięki serialowi kariera aktorki nabrała tempa, co otworzyło jej drzwi do wielu innych produkcji telewizyjnych. W 2023 roku została prowadzącą programu "Nasz nowy dom", co ze względu na zwolnienie Katarzyny Dowbor wzbudziło wówczas wśród widzów skrajne emocje.
Przypominamy: Za nami debiut Elżbiety Romanowskiej w "Nasz nowy dom". SKRAJNE opinie widzów: "Nie ta energia. KLAPA na całego"
W ostatnich miesiącach o Elżbiecie było dość cicho. Celebrytka znacznie ograniczyła publiczne wyjścia, a w jej social mediach pojawiały się jedynie posty współtworzone będące promocją formatów z jej udziałem. Ostatnim bardziej osobistym wpisem gwiazdy Polsatu był ten, który udostępniła na początku grudnia minionego roku. Poinformowała wtedy na Instastories, że jej mama jest w szpitalu i poprosiła fanów o modlitwę za swoją "toczącą najważniejszą walkę" rodzicielkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Romanowska przerywa milczenie. Opublikowała przejmujący wpis
W sobotę Romanowska przerwała milczenie. Na jej profilu pojawiły się dwa zdjęcia: zachodu słońca nad chmurami i jej selfie w zimowej scenerii, do których dołączyła obszerny wpis.
Kochani, długo zbierałam się, by do Was napisać - zaczęła prezenterka, następnie wyjaśniając, że jej nieobecność była spowodowana problemami w życiu prywatnym.
Końcówka 2024 była dla mnie i mojej rodziny bardzo ciężka i bolesna. Niestety, ten stan trwa do dziś. Nie było mnie tutaj, bo potrzebowałam całą swoją energię i wolny czas poświęcić mojej rodzinie. Przechodziliśmy prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Nadzieja, jej utrata, niemoc, walka z wiatrakami, rozpacz - to tylko nieliczne emocje, które towarzyszyły nam i towarzyszą każdego dnia. Znacie takie uczucie, gdy dochodzicie już do ściany, gdy wydaje Wam się, że więcej już nie udźwigniecie, ale życie postanawia zweryfikować wasze myślenie i udowodnić Wam, że jesteście w błędzie i jednak możecie? Mówi się, że Bóg daje nam tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć... Więc okazuje się, że ja mogę unieść zaje...ście dużo! Gdy już się wydawało, że dochodzimy do względnej "stabilności", spadał na nas kolejny cios. Niestety, ten wpis nie będzie miał happy endu, gdyż ten zły czas jeszcze się nie skończył - ujawniła.
Dalej Ela pisze, że w końcu poczuła się na siłach, by publikować w sieci. Zdradziła też, że stało się coś, co sprawiło, że jej "serce rozpadło się na kawałki".
Ale dzięki wsparciu mojej rodziny i cudownych przyjaciół mam siłę, by powoli tutaj wrócić. Bo życie toczy się dalej... I chociaż moje serce rozpadło się na kawałki, łkając cichutko każdego dnia, staram się uśmiechać, dostrzegać cudownych ludzi, którzy dają mi siłę każdego dnia, doceniać promienie słońca, dzięki którym łatwiej mi wstawać i mierzyć się z każdym kolejnym dniem. Bardzo Wam dziękuję za Waszą troskę i słowa wsparcie i za ten czas, który potrzebowałam, by skupić się na naszej rodzinie. Czas jednak zacząć na nowo dostrzegać budzący się na nowo do życia świat - skwitowała osobisty post.
Znane koleżanki wspierają Elżbietę Romanowską
Romanowska mogła liczyć na duże wsparcie ze strony obserwatorów i znanych koleżanek. Pod jej wpisem wspierający komentarz zostawiły m.in. Olga Kalicka, Dominika Gwit, Aneta Zając, Odeta Moro czy Anna Dereszowska. Ta ostatnia trochę się rozpisała.
Eluniu, cokolwiek się dzieje, życzę ci, aby ten zły czas wkrótce się zakończył! Jesteś wspaniałą, ciepłą, silną, wrażliwą i niosącą radość wszystkim wokół osobą. Wierzę, że ta dobra energia lada dzień do ciebie wróci. Przytulam - napisała.
Przypominamy, że Romanowska należy do grona tych znanych twarzy, które strzegą swojej prywatności. O tej sferze życia aktorki wiadomo w związku z tym niewiele. Wiemy jedynie, że od 2021 roku jest zaręczona.