O tym, że Elżbieta Romanowska zastąpiła Katarzynę Dowbor w "Nasz nowy dom" wiedzą już wszyscy. Aktorka ma za sobą pierwsze godziny na planie programu, a jej obecność wciąż wzbudza wiele emocji wśród fanów formatu. Na InstaStories aktorka wyznała, że codziennie dostaje mnóstwo obraźliwych wiadomości z tego powodu. Celebrytka nie ma zamiaru już dłużej milczeć i właśnie zwróciła się do hejterów. Nie przebierała w słowach...
Elżbieta Romanowska przemówiła na swoim Instagramie
Aktorka w instagramowej relacji wyznała, jak bardzo jest wdzięczna za szansę, jaką otrzymała i przyznała, że jest niezwykle zadowolona z faktu, że stała się "cząstką niesamowitej ekipy". Dalej zwierzyła się jeszcze, że każdego dnia stara się doceniać to, co ma.
Bardzo dziękuję za to, że jestem zdrowa, że moja rodzina jest zdrowa, że mam cudowną pracę, że mam cudownych ludzi, że moje życie jest naprawdę fantastyczne. Tak sobie myślę, że czasem zdarza nam się ponarzekać, ale może zaczniemy bardziej doceniać to, co mamy - mówiła na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalej aktorka skupiła się na pomocy innym ludziom, przypominając, że czasami nawet małe gesty mogą odmienić czyjś los.
Co więcej, jeśli mamy możliwość pomóc komuś, nawet w minimalnym stopniu, to zróbmy to, bo radość tego drugiego człowieka, to jest coś niesamowitego. Nawet małe gesty mogą sprawić, że czyjś los, czyjeś życie odmieni się. Nie bądźmy obojętni. Bądźmy życzliwi - kontynuowała na Instagramie.
Elżbieta Romanowska zwraca się do hejterów, krytykujących jej udział w "Nasz nowy dom"
Nie wszystko jest jednak tak idealne, jakim mogłoby się wydawać, bo Romanowska przyznała także, że otrzymuje wiele niemiłych wiadomości. Nowa prowadząca "Nasz nowy dom" postanowiła zwrócić się bezpośrednio do hejterów.
Ja bardzo szanuję zdanie drugiego człowieka. Bardzo szanuję rady, które są mi dawane, biorę je do siebie. Natomiast fajnie jak to są rady, które rzeczywiście coś wnoszą. Mówię tutaj o ludziach, którzy do mnie bardzo obraźliwe rzeczy. Gdybyście zobaczyli kilka programów, które już będą w emisji i mieli wtedy jakieś swoje uwagi, to wtedy ja bardzo chętnie je przyjmę, ale pisanie mi, że jestem grubą świnią, że trzeba będzie poszerzać drzwi uczestników, żebym się zmieściła. Naprawdę? - słyszymy na nagraniu.
Po pierwsze nie robicie na mnie żadnego wrażenia, bo to świadczy tylko o was, waszym braku kultury, o waszych kompleksach. Ktoś was ewidentnie źle wychował, z czego bardzo mi przykro. Może macie jakieś niezbyt fajne życie i w ten sposób próbujecie się dowartościować? - mówiła.
Na koniec Romanowska zauważyła jeszcze, że większość niepochlebnych wiadomości pochodzi z fejkowych kont...
Macie coś do mnie? To powiedzcie mi to w twarz (...) Włączcie myślenie. To nie boli. Troszeczkę luzu i dystansu. Jeżeli już chcecie dawać mi jakieś rady, to obejrzyjcie najpierw kilka odcinków. A potem dopiero się wypowiadajcie - powiedziała aktorka w relacji.
Jesteście ciekawi, jak poradzi sobie w roli prowadzącej?