Luna została wybrana za pośrednictwem wewnętrznych krajowych preselekcji na reprezentantkę Polski podczas tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Za kilka dni wokalistka wykona w Malmö utwór "The Tower". W poniedziałek TVP udostępniła profesjonalne nagranie z drugiej próby piosenkarki i choć trzeba przyznać, że wizualizacja występu robi wrażenie, to zdaniem internautów jakość wykonania utworu pozostawia wiele do życzenia.
Głos w sprawie postanowiła zabrać Elżbieta Zapendowska. Zdaniem specjalistki od emisji głosu Luna nie powinna mierzyć się ze wspomnianą krytyką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Zapendowska skomentowała udział Luny w Eurowizji
Krytyczka muzyczna uważa, iż to osoby decydujące o wyborze reprezentanta powinny zostać obarczone odpowiedzialnością za możliwe niepowodzenie.
Szkoda mi tej dziewczyny, bo to nie jej wina, że została wplątana w aferę. Po prostu zdecydowali inni, którzy bardzo mocno się pomylili. Szkoda dziewczyny po prostu. Takie mam do tego podejście - skomentowała dla Plejady.
Nieco bardziej optymistyczną opinię wyraziła inna trenerka głosu. Małgorzata Sacała twierdzi, że Luna ma świetny głos, który idealnie sprawdzi się podczas wykonania utworu "The Tower". Niemniej jednak ekspertkę "niepokoi" problem z utrzymaniem przez artystkę dynamiki. Jaka sama wyznała, niezbędne okaże się skupienie podczas występu.
Luna ma naprawdę ładny głos, barwowo jest świetna, co też było słychać na nagraniu z próby. Jej głos do tej piosenki fantastycznie pasuje. Jednocześnie lekko niepokojące są słyszalne trudności z utrzymaniem dynamiki w czasie ruchu scenicznego, niezamierzone ściszenie głosu może być traktowane jako błąd. Luna będzie musiała mocno się zmobilizować, aby zachować skupienie w głosie i jednocześnie realizować założenia choreografii. Kibicuję jej z całego serca i czekam na półfinały - przekazała Plejadzie.