Emerytury gwiazd to w świecie show biznesu prawdopodobnie jedna z bardziej drażliwych kwestii. Choć jesień życia powinna być momentem, w którym znani ze szklanego ekranu nieco zwalniają tempo i zażywają zasłużonego wypoczynku, to, zgodnie z ich zapewnieniami, niewielu jest sobie w stanie na to pozwolić.
Nie jest tajemnicą, że część osób publicznych faktycznie nie może liczyć na godną emeryturę. Po części wynika to ze specyfiki ich pracy, bowiem większość gwiazd pracuje w ramach kontraktów czy umów o prawa autorskie. Wiąże się to niestety z niezbyt imponującą liczbą odprowadzonych składek, o czym przypomina im dopiero jesień życia.
Przypomnijmy: Jakie emerytury dostają Jolanta "emeryci jedźcie w Alpy" Kwaśniewska, Laura Łącz, Karol Strasburger i inne gwiazdy?
Jak więc wygląda sytuacja emerytalna części gwiazd? Katarzyna Skrzynecka wyznała kilka lat temu, że może liczyć na świadczenie w wysokości zaledwie 34 złotych miesięcznie, zaś Beata Tyszkiewicz po 55 latach pracy otrzymywała przed waloryzacją 1350 złotych. Krzysztof Cugowski żalił się z kolei tabloidom, że ZUS wyliczył mu świadczenie w wysokości 570 złotych, przez co będzie musiał "pracować do śmierci". Lista jest oczywiście dużo dłuższa.
Bolesnej rzeczywistości musiały stawić też czoła gwiazdy TVP, o czym donosi "Super Express". Krystyna Loska przyznała niegdyś, że jej emerytura to "tysiąc coś tam", zatem mimo waloryzacji wciąż nie jest to bardzo wysoka kwota. Nieco lepiej, lecz wciąż poniżej średniej, radzi sobie np. Edyta Wojtczak, która przyznała, że otrzymuje około 2 tysiące złotych miesięcznie. Teresa Lipowska, czyli słynna Barbara Mostowiak z "M jak miłość", również może liczyć na podobną kwotę.
Nie ulega oczywiście wątpliwości, że jest wiele osób, które otrzymują jeszcze niższe świadczenie z ZUS. Sporo gwiazd zdołało jednak zgromadzić spory dobytek, więc raczej ciężko wnioskować, jakoby czołowe postacie z polskiej przestrzeni publicznej miały zostać na starość bez środków do życia. Faktem jest natomiast, że część z nich regularnie żali się w mediach na swoją sytuację materialną, co może wzbudzać kontrowersje.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!