Na początku lutego w mediach znów zrobiło się głośno o Emilu S., byłym mężu znanej piosenkarki. Mężczyzna został zatrzymany na polecenie warszawskiej Prokuratury Okręgowej, a niedługo później usłyszał dodatkowe 50 zarzutów, dotyczących głównie przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci środków pieniężnych przeznaczonych na produkcję filmu w kwocie około 4,7 miliona złotych. Wcześniej ciążyło już na nim 45 innych zarzutów. Prokuratura skierowała wówczas także do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Emila S. W tej samej sprawie jeden zarzut usłyszała też piosenkarka Dorota R.
Zobacz: Emil S. usłyszał dodatkowych 50 zarzutów! Prokuratura złożyła wniosek o TYMCZASOWE ARESZTOWANIE
Emil S. trafi do aresztu. Jest decyzja sądu
W lutym Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa nie uwzględnił wniosku o tymczasowe aresztowanie Emila S. W związku z tym Prokuratura Okręgowa postanowiła złożyć zażalenie na wspomniane postanowienie sądu. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję w sprawie Emila S. Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, sąd postanowił zmienić wcześniejsze postanowienie Sądu Rejonowego i ostatecznie zastosował wobec Emila S. tymczasowe aresztowanie. Zgodnie z decyzją sądu mężczyzna ma trafić do aresztu na okres trzech miesięcy.
Na skutek zażalenia Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Sąd Okręgowy zmienił decyzję Sądu Rejonowego i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec Emila S. - przekazała Aleksandra Skrzyniarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że zanim sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Emila S., wobec mężczyzny stosowane były inne środki zapobiegawcze. Na Emila S. nałożono poręczenie majątkowe w wysokości 4,5 mln zł, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Oznaczało to, że Emil S. wciąż korzystał w uroków wolności - nawet kilka dni temu widział się z mężczyzną wyglądającym na byłego bossa mokotowskiej grupy przestępczej.
W 2021 roku Emil S. usłyszał 45 zarzutów, związanych z przywłaszczeniem mienia o łącznej wartości 8,5 mln złotych oraz działania na szkodę 44 inwestorów, którym obiecywał zyski z filmów produkowanych przez jego spółkę w zamian za wyłożenie środków finansowych. Zarzuty dotyczyły także uniemożliwienia egzekucji zobowiązań wierzycieli poprzez założenie spółki na Malcie i przeniesienia tam majątku.
7 lutego Emil S. został zatrzymany na polecenie warszawskiej Prokuratury Okręgowej w związku ze śledztwem dotyczącym działalności na szkodę wierzycieli spółki produkującej filmy. Następnie mężczyźnie postawiono dodatkowe 50 zarzutów. Jak przekazała wówczas rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz, obejmowały one głównie "przestępstwa przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci środków pieniężnych w łącznej kwocie około 4,7 miliona złotych przeznaczonych na produkcję filmu".
Mężczyzna usłyszał też "zarzut działania w celu udaremnienia wykonania postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości spółki poprzez uszczuplenie zaspokojenia wierzycieli". Skrzyniarz poinformowała także, iż Emil S. nie wywiązywał się z zawartych umów inwestycyjnych, dotyczących produkcji filmowych, a zamiast zwrócić pieniądze inwestorom, ulokował je na rachunku maltańskiej spółki.
W celu zabezpieczenia toku prowadzonego postępowania prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie Emila S. Wskutek nieuwzględnienia wniosku przez Sąd Rejonowy prokuratura złożyła zażalenie.