Wszystko wskazuje na to, że Emma Watson znów jest zakochana. Po nieudanym związku z kalifornijskim biznesmenem i specem od leczniczej marihuany Leo Alexandrem Robintonem filmowa Hermiona zafiksowała spojrzenie na kolejnym przystojniaku.
Watson została niedawno spostrzeżona w towarzystwie nowej sympatii w mieście zakochanych - Wenecji. Ubrana w czerwoną suknię w białe grochy gwiazda zjadła lunch nad malowniczym kanałem, udała się na małe zakupy, po czym wskoczyła do motorówki. Nawet na krok nie odstępował jej mężczyzna z bujną brodą i imponującą sylwetką wydzierającą się spod granatowego t-shirta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ciekawe, kompanem Emmy okazał się niejaki Brandon Green, syn Phillipa Greena, brytyjskiego lorda i multimilionera, potentata branży fast-fashion mogącego pochwalić się w swoim portfolio markami TopShop, TopMan i Miss Selfridge. O samym Brandonie wiemy tyle, że pasjonuje się kwestiami klimatycznymi, w tym też kierunku angażuje się charytatywnie, co jest doprawdy dość zabawne, biorąc pod uwagę, na czym zbudowana jest fortuna jego ojca.
Watson i Green oficjalnie nie potwierdzili jeszcze, że są parą, jednak widać, że darzą się wzajemnie ogromną sympatią. Nawet na krótkich odcinkach z knajpki do łódki zakochani trzymali się za ręce.
Będzie z tego wielka miłość?