Esmeralda Godlewska wiosną przeszła załamanie nerwowe, po którym trafiła do szpitala psychiatrycznego.
Przypomnijmy: Esmeralda Godlewska trafiła do KLINIKI PSYCHIATRYCZNEJ. "Przechodzimy bardzo trudne chwile"
Celebrytka na dłuższy czas zniknęła z mediów społecznościowych, ale gdy powróciła, od razu zaczęła publikować informacje o tym, że weźmie udział w kolejnej gali "Punchdown", czyli "zawodach" polegających na biciu się po twarzy.
Przeciwniczką Esmeraldy będzie znana z Projektu Lady "Patusia", czyli Patrycja Karczewska. Walka odbędzie się już w najbliższy piątek.
Właśnie odbyła się konferencja z udziałem obu "zawodniczek". Godlewska poradziła przeciwniczce, aby "założyła pampersa" i zarzuciła jej... prostytuowanie się "w Krakowie i okolicach". W odpowiedzi Patusia zaczęła szydzić z wagi Esmeraldy, po czym wyciągnęła butelkę wódki.
Specjalnie dla ciebie kochanie, bo ja wiem, że ty lubisz takie procenty - powiedziała.
Sorry, ale z ku*wami nie piję - odparła Godlewska.
Poza udziałem w powyższej patokonferencji, Godlewska udzieliła wywiadu "Super Expressowi", w którym jasno dała do zrozumienia, że nie szanuje Patusi.
Nie znam tej zawodniczki. Nie wiem, na czyich kolanach siedziała lub przed kim klękała, że się tu dostała - stwierdziła.
Celebrytka poruszyła też wątek swojego załamania nerwowego.
Cierpiałam na bardzo głęboką depresję. Gdyby nie koleżanka, nie byłoby mnie już na tym świecie. Byłam na takim etapie zaawansowanej, bardzo ciężkiej depresji... Tak. To był ten dzień, kiedy chciałam odebrać sobie życie.
Może ktoś się z tego śmiać. Dla mnie to nie jest powód do wstydu czy śmiechu. Leczyłam się i korzystałam z pomocy psychiatrów. Jest dobrze, wychodzę z tego - zapewnia.
Myślicie, że tego typu "konferencje" i patowalki polepszą jej stan psychiczny czy wręcz przeciwnie?
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!