Tureckie dobra medycyny estetycznej stały się prawdziwym hitem wśród polskich celebrytek, które co jakiś czas wyruszają tam po totalne metamorfozy. Takowe podróże szczególnie upodobała sobie Laluna Unique, która do tureckiej kliniki lata średnio raz na miesiąc...
Okazuje się, że modzie na tureckie poprawki uległa również Esmeralda Godlewska, która dzięki Lalunie odwiedziła jedną z klinik w Stambule. Całą przygodę zrelacjonowała oczywiście w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z relacji siostry Godlewskiej wynika, że celebrytka odwiedziła klinikę w celu wymiany swoich piersi na zupełnie nowy model. O wszystkim opowiadała, leżąc jeszcze w szpitalnym łóżku zaledwie pół godziny po zabiegu.
Najświeższa relacja prosto z łoża szpitalnego. Powiem tyle: jestem hardkorem. Takie dziwne oczy mam, ale to chyba po narkozie. Wybudzili mnie jakieś pół godziny temu, przywieźli na moją salę i powiem Wam, jest boleśnie, ale jestem zadowolona. Gdy patrzę tutaj na dół, wszystko się zgadza i na pewno będzie pięknie - mówiła wybudzona.
Krótko opowiedziała też o swoim samopoczuciu:
Powiem Wam, że czuję się, jakby przejechał mnie samochód, ale daję radę - wyznała.
Mam włożone aż 700 ml cc, profil okrągły i nie były one władane pod mięsień. Mój stary implant został wyjęty. Powiem Wam, że naprawdę tutaj i doktor i cała załoga jest na najwyższym poziomie [...]. Mam porównanie, bo robiłam w Polsce piersi i to tak wcale nie wyglądało.
Nie obyło się też bez podziękowań w kierunku... Laluny:
Dziękuję Lalunce za nowe życie. To był naprawdę jeden z najpiękniejszych prezentów bezinteresownych, jaki dostałam od drugiego człowieka - sławiła koleżankę Godlewska.
Dzień po zabiegu Esmeralda znów chwyciła za telefon i tym razem z większą precyzją opisała zabiegi, jakim poddała się w stambulskiej klinice.
Miałam robiony lifting piersi oraz nowy implant i wczoraj podałam Wam złą informację: mam 825 ml, także jest duża zmiana - tłumaczyła.
Celebrytka wyznała też, że czuła się uwięziona w swoim ciele, dlatego zdecydowała się na obszerną liposukcję. Zaznaczyła jednak, że nie jest to - oczywiście - droga na skróty, ale jeśli miała możliwość zrobienia sobie takowego zabiegu, to po prostu z niej skorzystała.
Byłam uwięziona w swoim dawnym ciele. Teraz po prostu chcę mi się płakać ze szczęścia. Miałam również zrobioną liposukcję brzucha, pleców, boczków oraz bbl. Ja naprawdę nie dowierzam w to, że to się wydarzyło. Tak, jak mówiłam, byłam więźniem w swoim ciele i to nie jest droga na skróty. Po prostu, jeśli mamy taką możliwość, to dlaczego z tego nie skorzystać. No, oczywiście, trzymam dietę, teraz naprawdę nadchodzą zmiany - mędrkowała.
Jesteście ciekawi efektów?