W ubiegłą sobotę media społecznościowe obiegły niepokojące nagrania i wpisy Moniki "Esmeraldy" Godlewskiej, która najpierw ujawniła rzekome brudne sekrety kilku celebrytek, a potem opublikowała własny nekrolog. O ile pomówienia nagrywane najwyraźniej pod wpływem jakichś substancji wzbudziły "jedynie" sensację, to nekrolog wywołał uzasadniony niepokój - nie wiadomo było, co dzieje się z Esmeraldą do momentu, gdy jej siostra Magdalena pokazała na Instagramie zdjęcie interweniujących policjantów.
Już wtedy pojawiły się głosy, że sytuacja nie jest zabawna, a Esmeraldzie należy fachowo pomóc. Celebrytka od dawna boryka się bowiem z problemami psychicznymi, o których sama mówiła. Utrzymywała jednak, że chce stanąć na nogi, by wrócić do wychowywania ukochanego synka.
Wygląda na to, że fachowa pomoc w końcu nadeszła. We wtorek Magdalena Godlewska napisała na Instagramie, że jej siostra trafiła do kliniki psychiatrycznej.
Moja siostra obecnie przebywa w klinice psychiatrycznej, by poradzić sobie z wszystkimi ciężkimi uzależnieniami od leków psychotropowych i alkoholu - czytamy. Z rodziną przeżywamy bardzo trudne chwile, ponieważ jednak są to kwestie rodzinne, nie chcemy tego komentować i prosimy o uszanowanie prywatności, oraz zaprzestanie wysyłania prywatnych wiadomości.
W kolejnych instastories Magdalena Godlewska zamieściła jeszcze cytaty z Pisma Świętego, dodając, że zawsze będzie kochać siostrę, mimo że ta przekonała się, że "tak działa szatan właśnie".
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, skorzystaj z listy miejsc, w których możesz szukać pomocy. Znajdziesz ją TUTAJ. Pamiętaj! W sytuacji zagrożenia życia zawsze dzwoń na numer alarmowy 112!